Jedna osoba nie żyje po tym, jak pociąg Amtrak uderzył w furgonetkę i pchał ją przed sobą w czwartek wieczorem na północnych przedmieściach Chicago.
Do zdarzenia doszło w czwartek 10 lutego wieczorem na torach kolejowych w rejonie stacji kolejowej przy Lake Cook Road w Deerfield. Według władz, gdy doszło do wypadku, pociąg Amtrak Hiawatha 340 był w drodze z Milwaukee do Chicago. W piątek nie było jasne, dlaczego furgonetka marki Toyota Tacoma znajdowała się na torach w miejscu, gdzie nie było przejazdu kolejowego.
Po uderzeniu pociąg pchał przed sobą furgonetkę jeszcze przez kilkaset metrów, zanim zatrzymał się, a następnie pojazd stanął w płomieniach. Śmierć poniosła osoba znajdująca się w toyocie.
Nikt z pasażerów pociągu nie został ranny. W piątek nie były znane szczegóły dotyczące śmiertelnej ofiary. Śledztwo prowadziła policja kolejowa Metry.
(jm)