REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumEmocje wiceprezydenta, generał ocenia, korupcja i podsłuchy

Emocje wiceprezydenta, generał ocenia, korupcja i podsłuchy

-

Po raz pierwszy następuje przyznanie się do błędu w kwestii irackiej. Jak na obecną administrację, jest to niesłychane, Błędem był system rządzenia, wprowadzony do Iraku po zakończeniu działań bojowych w maju 2003 roku, czyli władza koalicyjna, którą kierowali najpierw generał Jay Garner a później Paul Bremer, była po prostu stratą czasu. Lepiej byłoby, gdyby Irakijczycy rządzili się samodzielnie.

Tak mówi Dick Cheney w wywiadzie, który w ciągu trzydziestu godzin przeprowadził z nim Stephen F. Hayes, dziennikarz pracujący dla „Weekly Standard”, periodyku o nastawieniu neokonserwatywnym, ukazującym się od 1995 roku. W oparciu o ten wywiad Hayes napisał książkę biograficzną o wiceprezydencie i tę publikację omawia obecnie tygodnik „Newsweek”, zwracając uwagę na fakt, że doświadczenia z wczesnej młodości mogą, w przypadku wiceprezydenta, pozostawiać ślad w jego obecnym zachowaniu.
Najpierw była nieudana próba dostania się na Uniwersytet Yale. Później w stanie Wyoming, gdzie zamieszkał na stałe, dwukrotne aresztowanie za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.

REKLAMA

Mimo to, prezydent Gerald Ford dał się przekonać Donaldowi Rumsfeldowi i Dick Cheney został mianowany na stanowisko szefa Białego Domu – pisze się powszechnie o tym, że od tego czasu Rumsfeld jest mentorem Cheney’ego a odejście Rumsfelda ze stanowiska ocenia się jako dużą stratę dla wiceprezydenta. Zimna wojna nadal trwała, chociaż odprężenie i pokojowe współistnienie były już w drodze, do tego dochodzą dwa nieudane zamachy na prezydenta Forda. Wydarzenia wywarły głęboki wpływ na usposobienie Cheney’ego. Prawdopodobnie w tym czasie stał się jeszcze bardziej małomówny, zaczął się interesować sprawami przygotowań Ameryki do najgorszych sytuacji, nabrał też przekonania, że tylko silna władza wykonawcza (prezydencka) może uratować kraj. Stąd też bierze się ocena, że wiceprezydent jest politykiem działającym bez ograniczeń.

W jego obrazie psychologicznym ważne jest przeżycie pierwszego ataku serca, jakiego doznał mając trzydzieści siedem lat, co mogło wyrobić w nim poczucie bliskiej śmierci. W sprawach krajowych wręcz pochłaniał wszystkie informacje wywiadowcze, ale nie dawał się wprowadzić w panikę ani oszukiwać. O tym wspomina teraz Condoleezza Rice mówiąc, że w czasie, gdy była prezydenckim doradcą, miała szczery podziw dla zainteresowania, jakie widziała u wiceprezydenta, nawet drobnymi informacjami wywiadowczymi, które docierały do jego gabinetu. W tym czasie, zarówno CIA jak też FBI, znajdowały się pod naciskiem znalezienia wszelkich niezbędnych informacji wywiadowczych, co powodowało dopływ materiału również o charakterze wątpliwym.

W kwestii irackiej odnotowuje się wypowiedź, jakiej dla ABC News udzielił generał Petraeus, naczelny dowódca wojsk amerykańskich w Iraku. Ma to związek z wyznaczonym terminem, 15 września, w którym oczekuje się od niego złożenia sprawozdania przed Kongresem na temat tego, czy posiłki dla wojsk amerykańskich spełniają swoje zadanie w Iraku. Jego zdaniem wprowadzenie trwałego bezpieczeństwa będzie możliwe dopiero za dalsze dwa lata, najpewniej latem 2009 roku, chociaż nie chce się wypowiadać o ewentualnych planach militarnych na ten okres. Petraeus zaprzecza utrzymującym się pogłoskom, jakoby Wielka Brytania miała wycofać swoje oddziały w sile 5 000 żołnierzy. Zapowiada również, że do Iraku przybędą dalsze oddziały amerykańskie, nie licząc dotychczasowego kontyngentu w sile 30 000. Zapewnia on amerykańską opinię, że pragnie wycofania z Iraku, ale bez konieczności rezygnacji z jakichkolwiek zdobyczy.

Kilkunastu obecnych i byłych członków Kongresu, jak skrupulatnie podaje dziennik „Washington Post”, jest powiązanych z rozmaitymi aferami korupcyjnymi. Najświeższym przykładem jest Ted Stevens, osiemdziesięciotrzyletni, republikański senator z Alaski, jeden z najbardziej wpływowych polityków na Kapitolu. Podejrzany jest on korupcyjne powiązania z firmą energetyczną w swoim stanie, która miała dokonać renowacji domu tego polityka za kontrakty federalne o wartości trzydziestu milionów dolarów.
Według tego samego dziennika w Waszyngtonie miało miejsce dramatyczne wydarzenie polityczne. Mianowicie, prezydent Bush zagroził, że nie pozwoli, aby Senat rozpoczął swą letnią przerwę wakacyjną, jeśli nie będzie przyjęta ustawa o podsłuchiwaniu rozmów telefonicznych. Amerykański prezydent ma do tego uprawnienia konstytucyjne, ale są one rzadko stosowane. W każdym razie ustawa, przyjęta głosami 43 senatorów republikańskich, szesnastu demokratycznych oraz senatora Josepha Liebermana (ogółem 60 głosów za),daje teraz władzom federalnym szersze możliwości w zakresie zakładanie podsłuchów, bez potrzeby uzyskiwania nakazu sądowego.

Źródła:
– o analizie psychologicznej wiceprezydenta Cheney’ego, za tygodnikiem „Newsweek”, wydanie na 30 lipca, dział Politics, artykuł „Why Is This Man Gloomy?” autor Evan Thomas,
– o wywiadzie generała Petraeusa, naczelnego d-cy wojsk amerykańskich w Iraku, z oceną bieżącej sytuacji irackiej, dla telewizji ABC News (program „Good Morning America”), wydanie na 30 lipca, artykuł „Petraeus Says British Not Planning Early Withdrawal”,
– o republikańskim senatorze z Alaski (Ted Stevens), jako jednym z kilkunastu obecnych i byłych członkach Kongresu zamieszanych w afery korupcyjne, za dziennikiem „Washington Post”, wydanie na 3 lipca, artykuł „Alaska’s Senator Home Is Raided”, autorzy Dan Eggen i Paul Kane, str. A01,
– o przyjęciu nowej ustawy o zakładaniu podsłuchów bez uzyskiwania nakazu sądowego, za dziennikiem „Washington Post”, wydanie na 4 lipca, artykuł „Senate Votes To Expand Warrantless Surveillance”, autorzy John Warrick i Hellen Nabashima, str. A01.

REKLAMA

2090876864 views

REKLAMA

2090877164 views

REKLAMA

2092673624 views

REKLAMA

2090877447 views

REKLAMA

2090877593 views

REKLAMA

2090877737 views