Nowy Jork przezywa w tym tygodniu prawdziwy najazd światowych przywódców. Biorą oni udział w 65. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Kierowcy odczują to w postaci korków spowodowanych zamknięciem ulic na środkowym Manhattanie.
- fot. Siedziba Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku
Do Nowego Jorku przybędą m.in. prezydent Barack Obama oraz jeden z najbardziej kontrowersyjnych przywódców świata – prezydent Iranu Mahmud Ahmadinedżad. Polskę reprezentować będzie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
W środę prezydent Barack Obama ma wystąpić podczas sesji Milenijne Cele Rozwoju. Poruszać ona będzie takie tematy, jak redukcja ubóstwa i głodu, zapewnienie równego statusu kobietom i mężczyznom, walkę z AIDS, zmniejszenie wskaźnika umieralności dzieci, i ułatwienie dostępu do edukacji. Sesja ta towarzyszy debacie generalnej Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
We wtorek przemówienie wygłosi polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który będzie mówił m.in. o pomocy rozwojowej, jakiej Polska udziela krajom rozwijającym się, oraz o zwiększeniu unijnej pomocy dla państw najbardziej potrzebujących. W tym samym dniu szef polskiej dyplomacji weźmie udział w spotkaniu oraz kolacji ministrów spraw zagranicznych państw Unii Europejskiej z sekretarz stanu USA Hillary Clinton. W środę natomiast Sikorski wraz z szefami dyplomacji NATO spotka się z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem, by rozmawiać m.in. o dalszej współpracy Sojuszu Północnoatlantyckiego z Rosją.
W czwartek minister Sikorski weźmie udział w sesji otwierającej debatę generalną Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, podczas otwarcia której przemawiać będzie prezydent Obama, poruszając takie tematy, jak: zagrożenia, jakie niesie program nuklearny Korei Północnej, bezpieczeństwo na Bliskim Wschodzie, oraz stan światowej gospodarki.
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadinedżad, który nawołuje do zniszczenia Izraela i bojkotuje międzynarodowe sankcje nuklearne, już przybył do Nowego Jorku, gdzie został przywitany przez protestujących. W ONZ ma przemawiać w czwartek. W czasie jego wystąpienia na 47 Street pomiędzy First i Second Ave. odbywać się będą pikiety. Protesty przeciwko jego reżimowi spodziewane są także w innych miejscach przez cały tydzień.
W wywiadzie dla Associated Press Ahmadinedżad powiedział, że Stany Zjednoczone powinny uznać prymat jego kraju w świecie i uparcie twierdził, że Iran nie dąży do rozbudowy arsenału jądrowego. Wyraził też nadzieję, że dwaj turyści nadal przetrzymywani w Iranie pod zarzutem szpiegostwa będą mogli udowodnić, że nie mieli żadnych złych intencji przekraczając granicę, i dzięki temu będą wypuszczeni. Zasugerował też, że Stany Zjednoczone w zamian za wypuszczenie trzeciej przetrzymywanej, Sarah Shourd, powinny uwolnić ośmiu Irańczyków.
Kierowcy poruszający się po Manhattanie muszą w tym tygodniu liczyć się z dużymi korkami, szczególnie w centrum Manhattanu i przy siedzibie ONZ, czyli w okolicy First Ave. i 42 Street. Aby uniknąć problemów, nowojorska policja zaleca korzystanie ze środków komunikacji miejskiej.
Źródło: Nowy Dziennik
Zobacz także:
„Sikorski: Sprawa wiz nie była poruszana”
