REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaClinton zadowolona z debaty, Trump robi dobrą minę do złej gry

Clinton zadowolona z debaty, Trump robi dobrą minę do złej gry

-

Hillary Clinton fot.Andrew Gombert/EPA
Hillary Clinton fot.Andrew Gombert/EPA

Hillary Clinton nie kryła satysfakcji z przebiegu pierwszej debaty telewizyjnej z Donaldem Trumpem, która odbyła się na Uniwersytecie Hofstra w nocy z poniedziałku na wtorek. W opinii komentatorów zakończyła się ona zdecydowanym zwycięstwem Clinton.

„Było naprawdę wspaniale” – powiedziała we wtorek o debacie kandydatka Demokratów dziennikarzom na pokładzie samolotu, którym podróżuje po kraju w czasie swojej kampanii wyborczej.

REKLAMA

„Tak naprawdę chodzi o temperament i kwalifikacje do pełnienia najważniejszego i najtrudniejszego urzędu na świecie. Myślę, że wczoraj wieczorem ludzie zobaczyli pewne wyraźne różnice między nami” – powiedziała o konfrontacji z kandydatem Republikanów.

Trump tymczasem starał się bagatelizować swoją porażkę. Złe wrażenie, jakie wywarł, tłumaczył stronniczością moderatora debaty Lestera Holta, który – jak twierdził w wywiadzie dla telewizji Fox News – zadawał mu pytania nie fair. Miał też pretensje do organizatorów, że wyposażyli go w wadliwy mikrofon.

Odgrażał się również, że w następnej debacie „uderzy mocniej” w Hillary Clinton. Zapowiedział, że poruszy w niej sprawę kłopotów małżeńskich Clintonów, przypominając romanse byłego prezydenta. Dodał, że nie uczynił tego „przez szacunek dla Chelsea Clinton”, która była z ojcem na sali.

Zapytana o to Clinton zbyła groźbę wzruszeniem ramion.

„Trump może prowadzić kampanię jak mu się podoba. Ja nadal będę mówić o tym, co chcę zrobić dla narodu amerykańskiego” – powiedziała w samolocie.

Niedługo potem, na spotkaniu z wyborcami w Raleigh w stanie Karolina Północna wezwała zebranych, aby rejestrowali się do wyborów i głosowali w listopadzie.

„Chcemy mieć pewność, że ludzie są zarejestrowani do głosowania. Jeszcze jest czas się zarejestrować” – powiedziała.

Frekwencja w lokalach wyborczych – zdaniem ekspertów – może się okazać kluczowym czynnikiem decydującym o wyniku wyborów. Według sondaży bezpośrednio przed debatą, Clinton i Trump cieszą się mniej więcej takim samym poparciem, gdyż przewaga kandydatki Demokratów stopniała do 2-3 punktów procentowych, co mieści się w granicach błędu statystycznego.

Wyborcy Trumpa wydają się jednak bardziej zmotywowani. Podstawowy segment koalicji zwolenników Clinton – Afroamerykanie – nie wykazuje entuzjazmu dla jej postaci i sztab Clinton obawia się, że wielu z nich może nie głosować.

Ogłoszono tymczasem, że debatę, która odbyła się w nocy z poniedziałku na wtorek, oglądało w telewizji 81 milionów widzów. Jest to największa w historii liczba widzów debat prezydenckich, chociaż nie procentowo. W 1980 r. debatę prezydenta Jimmy’ego Cartera z Ronaldem Reaganem oglądały 82 miliony widzów, ale w USA mieszkało wtedy 225 milionów ludzi; obecnie – 320 milionów.

Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski (PAP)

REKLAMA

2091111387 views

REKLAMA

2091111686 views

REKLAMA

2092908146 views

REKLAMA

2091111970 views

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

Powrót na szczyt

REKLAMA

2091112118 views

REKLAMA

2091112263 views