Dla każdego z nas zachowanie równowagi między pracą a życiem prywatnym jest bardzo ważne. Wielu o tym wie, ale jak często o tym pamięta? Amerykanie używają terminu work-life balance. Wykonywana praca fizyczna czy umysłowa angażuje nasz organizm. Każdego dnia potrzebujemy energii do działania. Jednym ze źródeł tej energii jest odpowiednie odżywianie. Wiele wiadomości na ten temat znajdziesz w Internecie. Drugim sposobem na odbudowanie energii jest świadomy relaks. Celowo nie używam słowa odpoczynek, bo odnoszę wrażenie, że kojarzy się z leżeniem na kanapie z pilotem telewizyjnym w ręku. Wydawać by się mogło, że dla osób pracujących fizycznie ta forma relaksu jest dobra. Ja jednak podważam tę ludową tradycję i uważam, że to nas prowadzi do dolegliwości i spadku wydajności naszego organizmu. Co proponuję w zamian?
Jeśli pracujesz fizycznie, twoje mięśnie wykonują pracę napinając się i rozluźniając na zmianę. Prawdopodobnie dłużej są w stanie napięcia niż rozluźnienia. Wracając do domu możesz odczuwać zmęczenie i myślisz, że tylko ta wspomniana kanapa ma ci pomóc. Tak myśli twój umysł, twoje ciało potrzebuje jednak czegoś innego: ćwiczeń rozciągających i masażu. Więcej fachowych informacji na ten temat znajdziesz w Internecie i dowiesz się od trenerów. Chciałbym tylko wyraźnie zasygnalizować, że warto przełamać stereotyp myślowy i zamiast fotela przed telewizorem wybrać spokojne ćwiczenia rozciągające. Jeśli się zdecydujesz, ćwicz bardzo ostrożnie i w miarę możliwości skonsultuj się z trenerem. Jak zawsze systematyczność jest niezbędna, aby zrozumieć wspaniałe skutki ćwiczeń.
Pracując umysłowo za biurkiem zaniedbujesz w pewnym sensie swoje ciało. Pomimo dobrego krzesła i pozycji za biurkiem nie unikniesz dolegliwości, bowiem pozostawanie bez ruchu przez wiele godzin szkodliwie wpływa na przemianę materii i układ krążenia. Dotyczy to także kierowców zawodowych. Wykonywanie ćwiczeń i robienie przerw w pracy jest absolutnie niezbędne.
Każdy człowiek, aby zachować równowagę psychiczną i fizyczną potrzebuje ćwiczeń, zarówno fizycznych, jak i relaksujących, odprężające mentalnie. Może je wykonywać każdy bez względu na wiek. W przypadku ćwiczeń fizycznych należy je tylko odpowiednio dopasować. Pamiętaj, mają być one dla ciebie przyjemne. Nie wzoruj się na innych, którzy już długo ćwiczą i mają doświadczenie.
A co z ćwiczeniami mentalnymi? Tu nie ma ograniczeń wiekowych. Ćwiczenia mentalne to: świadome oddychanie, medytacja i działania, które sprawiają, że czujesz się dobrze. Dla przykładu twoja pasja jest aerobikiem dla umysłu. Robisz to, co lubisz i zapominasz o otaczającym cię świecie. Jest jeszcze medytacja, która nie ma nic wspólnego z żadną religią, choć niektórzy tak sądzą. Świadome oddychanie w medytacji pomaga dotlenić organizm i skupić się na wykonywanej czynności. Najprostsze ćwiczenie to oddychanie przeponowe. Połóż się na plecach lub usiądź wygodnie. Połóż dłoń na brzuchu i oddychaj powoli tak, aby nie oddychać klatką piersiową, tylko abyś poczuł, jak unosi się twój brzuch. Położona na nim ręka ułatwi ci kontrolowanie tego ćwiczenia.
Kolejne ćwiczenie relaksujące to medytacja, którą nazywam „niemyśleniem o niczym”. Została opisana przez wiele osób jako szczególny stan umysłu, wymagający skupienia, ciszy i specjalnego pomieszczenia. Jest też wielu, którzy uważają, że medytować potrafi każdy i wszędzie, i nie potrzebuje do tego mistrza czy trenera. Zgadzam się z nimi zupełnie. Nie potrzebujesz rekwizytów, sali itp. Jedyne, co potrzebujesz, to chęci i systematyczność. Jak możesz to robić? Jeden ze sposobów to zamknięcie oczu i wyobrażanie sobie tego, co sprawia ci przyjemność, koncentrowanie się na tym z jednoczesnym tworzeniem w umyśle obrazów, dźwięków, zapachów itd. z tym związanych. Jeśli w tym czasie pojawiają się niechciane myśli, to nie walcz z nimi, tylko zignoruj je i dalej pozostań przy przyjemnych obrazach. Kolejny sposób to spacer w parku lub po chodniku w mieście. Stawiając stopy skoncentruj uwagę na odczuciach płynących z kontaktu stóp z podłożem. W przypadku tego ćwiczenia zachowaj ostrożność i rób to w miejscach, gdzie jest bezpiecznie, tzn. nie ma samochodów czy innych zagrożeń. Możesz też chodzić boso po mieszkaniu myśląc tylko o tym. Te ćwiczenia wyłączają twoją czujność i dlatego szczególna ostrożność jest wskazana.
Pamiętaj też, że możesz relaksować się przez cały dzień myśląc pozytywnie. Oznacza to, że umiesz docenić to, co masz, szukasz nowych rozwiązań w swoim życiu, jesteś miły dla innych i potrafisz ich inspirować. To daje spokój umysłu, jest jak spa dla umysłu. Uczysz się odrzucać złe wiadomości z mediów, nie dyskutować z ludźmi, którzy nie potrafią słuchać, oraz dostrzegać w codzienności lekcje, które prowadzą do rozwoju zamiast problemów nie do rozwiązania.
Ty sam zużywasz energię potrzebną do działania i ty sam świadomie możesz ją odbudować. Codzienny relaks jest źródłem odbudowy siły fizycznej i mentalnej. Warto znaleźć na to czas i pamiętać zawsze, że „ nikt nie zadba o ciebie lepiej niż ty sam”.
Jacek Galus
trener rozwoju osobistego, w USA certyfikowany przez The Society of Neuro-Linguistic Programming™. Tytuł trenera biznesu uzyskał na Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Współpracował z wieloma korporacjami i firmami w Polsce w zakresie szkoleń motywacyjnych, budowania umiejętności zarządzania kadrą oraz relacji międzyludzkich. Twórca Akademii Pozytywnego Myślenia skupiającej osoby zainteresowane rozwojem osobistym. Zwolennik nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży pozbawionej hierarchii, opartej na szacunku i zaufaniu. Felietonista współpracujący z wydawnictwem edukacyjnym. Na Facebooku prowadzi profil Akademia Pozytywnego Myślenia Chicago.
Prowadzi indywidualne spotkania terapeutyczne i szkolenia w zakresie budowania dobrych relacji w życiu osobistym i zarządzania zespołem w biznesie. Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie informacji na adres: [email protected] w celu umówienia spotkania.
fot.rawpixel/pxhere.com
