John Garrido, porucznik policji chicagowskiej, a zarazem prawnik, jest kolejnym kandydatem w lutowych wyborach, który odwiedził redakcję naszej gazety.
Garrido ubiega się o urząd radnego 45. okręgu miejskiego, w północno-zachodnich rejonach Chicago. Jego żoną jest od 13 lat polska imigrantka z Warszawy, Anna Bielicka-Garrido (jej ciotka to słynna, już nieżyjąca aktorka Hanka Bielicka).
W elekcji 22 lutego zmierzy się Garrido z siedmioma kontrkandydatami, w tym z dobrze znaną Polonii – Anną Klocek.
Wyborcy mogą poznać osobiście Garrido i Klocek, oraz ich programy elekcyjne, na forum przedwyborczym, które odbędzie się w środę 26 stycznia, o godzinie 6:30 wieczorem w Fundacji Kopernikowskiej (Copernicus Foundation), przy 5216 W. Lawrence w Chicago.
Długoletni radny 45. okręgu Patrick Levar nie ubiega się o reelekcję z powodów zdrowotnych.
John Garrido służy w policji chicagowskiej już 20 lat. Przez większość swojej kariery policyjnej pracował w zachodniej dzielnicy, gdzie codziennie stykał się z destruktywnym wpływem narkotyków i przemocy na życie lokalnych mieszkańców. Przeszedł wszystkie szczeble służbowej hierarchii awansując z patrolowego na tajnego śledczego do walki z narkotykami, a następnie na detektywa i wreszcie sierżanta. Obecnie posiada rangę porucznika.
W trakcie służby kontynuował podwyższanie swojego wykształcenia i kwalifikacji zawodowych. Uzyskał stopień bakałarza w Lewis University, a następnie ukończył studia prawnicze w John Marshall Law School oraz uzyskał uprawnienia adwokackie.
Obecnie oprócz wykonywania obowiązków porucznika policji praktykuje prawo w Northwest Legal Service, LLP w Chicago. Firmę założył wspólnie z kolegą z policji chicagowskiej, który też jest adwokatem.
John Garrido obiecuje, że jeśli zostanie radnym, będzie ściśle wpółpracował ze wszystkimi grupami etnicznymi w 45. okręgu, a szczególnie z polską, która w Chicago stanowi drugie najliczniejsze skupisko po Warszawie. Kandydat z uznaniem wyraża się o polonijnej społeczności – między innymi o jej pracowitości oraz hołdowaniu wartościom rodzinnym.
W ramach kooperacji przewiduje utrzymywanie bliskich kontaktów z organizacjami polonijnymi, na czele z Kongresem Polonii Amerykańskiej i Związkiem Narodowym Polskim.
Program wyborczy Garrido (dostępny na witrynie kandydata: www.johngarrido.com) zawiera wiele innowacyjnych pomysłów. Na przykład uważa on, że administracja Chicago jest nadmiernie rozbudowana i zbyt biurokratyczna. Dlatego postuluje, by liczbę okręgów miejskich, a tym samym radnych, zredukować o połowę – z 50 do 25. Granice nowych okręgów miałyby pokrywać się z granicami dystryktów policyjnych. Na każdy przypadałby jeden radny oraz jeden komendant policji. Dzięki nowej strukturze administracyjnej miasto zaoszczędziłoby miliony dolarów z kieszeni podatnika.
Ponadto kandydat zapewnia, że będzie rozliczał się przed mieszkańcami 45. okręgu z każdego centa i spotykał z nimi przynajmniej raz na kwartał.
Garrido postara się też o zatwierdzenie przez Radę Miejską „Karty Praw Podatnika”, wymagającej przeprowadzania referendum przy każdej podwyżce podatków, a także będzie zabiegał o reformę systemu podatkowego TIF ( Tax Increment Financing), który w swojej obecnej postaci odciąga fundusze od szkół, parków, bibliotek itp., zmuszając je do zwiększania poborów z kieszeni podatnika.
Kandydat przyrzeka konsultować się z organizacjami dzielnicowymi, społecznymi, biznesowymi oraz z mieszkańcami okręgu odnośnie wydatkowania funduszy na 1.3 mln dol., przeznaczonych na infrastrukturę i bezpieczeństwo publiczne. Jak podkreślił, w rozmowie z Dziennikiem Związkowym, obecny radny nie spożytkował funduszy na ważne dla mieszkańców cele i pozostała mu ponad połowa z tej kwoty.
Wiele miejsca poświęca Garrido w swoim programie kwestiom bezpieczeństwa. Jest on zdecydowanie przeciwny przenoszeniu policjantów z dystryktów o mniejszych wskaźnikach przestępczości do dystryktów z wysokimi wskaźnikami. Jak podkreśla, jedynym właściwym rozwiązaniem w walce z przemocą jest przyjęcie do pracy większej liczby funkcjonariuszy.
Garrido wyraża przekonanie, że nowy radny 45. okręgu musi ściśle współpracować ze społecznością, którą reprezentuje, walczyć o jej interesy, zapewnić jej bezpieczeństwo oraz zwiększyć przejrzystość działania lokalnych władz. Reasumując – priorytem dla nowego radnego powinno być zawsze dobro 45. okręgu.
Alicja Otap
