REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaNie cichły brawa, nie opadały kurtyny - Z dziejów teatralnej sceny polskiej...

Nie cichły brawa, nie opadały kurtyny – Z dziejów teatralnej sceny polskiej w Chicago (3)

-

Przyszły lata 80. – 90. XX wieku i pierwsze lata XXI stulecia. Odchodzić zaczęli starzy mistrzowie i animatorzy polonijnej sceny, a nieliczni, którzy po nich zostali, pchają dalej ten ‘‘wóz Tespisa”. Powstały nowe sceny i nowe zespoły, tworzące własne wizje teatrów, wpisując się, tak czy inaczej w dzieje polskiej sceny w Chicago. Czyniąc jednak pewną retrospekcję, przypomnijmy kilka realizacji z tamtych, ubiegłowiecznych jeszcze lat.

Oto, wiosną 1985 roku w Polskiej Galerii Sztuki Hermana Starskiego odbył się niezwykły spektakl. W monodramie Feliksa Konarskiego pt. “Rozmowa z Jasiem”, wyreżyserowanym przez Barbarę Denys, wystąpił Ryszard Krzyżanowski – mistrz monologu. Bo też tylko mistrz tej formy scenicznej mógł “dźwignąć”, jakże osobiste i dramatyczne przesłanie tej osobliwej rozmowy-wyznania, skierowanego przez Polaka-emigranta nie do kogo innego, jak naszego polskiego papieża, Jana Pawła II. Brzmiał tu więc ciężar człowieczego losu – także i w codziennym i prozaicznym wymiarze – w którym każdy słuchający mógł odnaleźć cząstkę własnych doświadczeń i przeżyć na emigracji. Ciekawostką był niezwykły rekwizyt – brązowe popiersie Jana Pawła II dłuta polskiego rzeźbiarza Tadeusza Łukjańczyka z prywatnego zbioru dzieł sztuki państwa Krzyżanowskich.

Jesienią 1991 roku – dobrą porą na teatralne premiery – na jubileuszowym spotkaniu Polskiego Związku Akademików – “perliście” wprost zabrzmiały fraszki Księcia Poetów, biskupa Ignacego Krasickiego. I nie tylko, bo też i wyborny humor znanego poety, satyryka i dramaturga – Mariana Hemara w jego dialogu poetyckim pt. “Fraszkopis”. W równie wybornym wykonaniu krakowsko-chicagowskich aktorów (Barbary Denys jako pani Rajeckiej z Rajec i Ryszarda Krzyżanowskiego jako biskupa Krasickiego).

REKLAMA

Takiego “Betlejem polskiego” Lucjana Rydla, jakie wystawione zostało na polonijnych scenach, jeszcze nie było! Oto 27 grudnia 1997 r. w sali przy North Knox Avenue odbyła się – dzięki licznym sponsorom – w wykonaniu Polskiego Teatru Dramatycznego – chicagowskiego – premiera tej sławnej śpiewogry na Narodzenie Chrystusa. Okazją ku temu było m. in. 90-lecie krakowskiej premiery “Betlejem polskiego”, w którym wystąpili wówczas: Ludwik Solski, Juliusz Osterwa, Stefan Jaracz, Maria Dulęba i inni znani aktorzy Teatru Słowackiego w Krakowie.

A w Chicago, scena pomieścić również musiała 60 znakomitych wykonawców, wśród których “pierwszym blaskiem” błyszczeli: Stan Borys, Waldemar Kocoń, Barbara i Ryszard Krzyżanowscy, Ewa Milde, Agata Paleczny, Agata Pilitowska, Jolanta Tensor, Stanisław Zatłoka, Stanisław Malec, Janusz Letko, Jarek Maculewicz. Jednym słowem, przybieżał do tego scenicznego Betlejem kto żyw w kraju i Polonii, kładąc – jak mawiają dzisiejsi polscy politycy – wszystkie ręce na pokład. Świetnie sobie z reżyserią tego “betlejemskiego” tłumu gwiazd poradził Jerzy Kopczewski “Bułeczka” i muzycznie spektakl oprawiający Zbigniew Lampart. Inscenizację i scenografię opracował również artysta z krakowskiej “Piwnicy”, Jerzy Kopczewski, importowany z Toronto. Jednym z jakże wielu wzruszonych i usatysfakcjonowanych spektaklem widzów był biskup polowy, ks. Leszek Sławoj Głódź, kapelan Wojska Polskiego.

Strofy wieszczów i wielkich poetów polskich nieraz płynęły z polonijnych scen i estrad. Nie inaczej też było na przypadającą w październiku 1998 roku dwusetną rocznicę urodzin Adama Mickiewicza. Wystawiona była wówczas sceniczna adaptacja “Pana Tadeusza” – polskiej epopei narodowej. A zagrały w niej – pełne uroku i temperamentu – Julita Mroczkowska jako Zosia, Barbara Denys jako Telimena. Z rolami nie tylko Tadeusza, bo i majora Pluta, księdza Robaka i Jacka Soplicy dzielnie zmierzył się Andrzej Krukowski, z rolami zaś Poety, Sędziego, Hrabiego, kapitana Rykowa i Jankiela “rozprawił się” artystycznie Ryszard Krzyżanowski, dorzucając – już poza tekstem – rolę jubilata. Jako że wypadało wtedy 50-lecie pracy scenicznej Ryszarda Krzyżanowskiego oraz 40-lecie pracy scenicznej Barbary Denys w Polsce i Stanach Zjednoczonych. Oboje artystów odznaczonych zostało Złotymi Krzyżami Zasługi, medalami Zasłużonych dla Kultury Polskiej, Odznaką Kongresu Polonii Amerykańskiej oraz Odznaką Związku Narodowego Polskiego. Wielki to był zaszczyt, nie tylko personalny, ale i nobilitujący całą aktorską profesję.

Tu przypomnieć się też godzi, iż wystawiany wtedy “Pan Tadeusz” – tym razem w komediowej wersji – w 1999 roku zawędrował aż do Kalifornii, gdzie grany był przez tychże samych aktorów w San Diego i Los Angeles. Organizatorami i sponsorami tej wyprawy artystycznej byli państwo Marzena i Andrzej Kołodziejowie, Klub im. Heleny Modrzejewskiej i Grupa Poetycka “Krak”, a patronowali temu przedsięwzięciu pan Mieczysław Dutkowski, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej na Południową Kalifornię oraz doktorostwo Barbara i Stanisław Burzyńscy. I nikt tego “ostatniego zajazdu z Litwy na Kalifornię” nie żałował, przekonując się, iż czwórka tylko, ale znakomitych wykonawców, wyczarować może na scenie nawet i epopeję.

….Nie cichły brawa, nie opadały kurtyny, ale dla niektórych mistrzów wypełniły się ich sceniczne i życiowe role. Między innymi tragiczną śmierć – w drodze na zabiegi lekarskie – poniósł był w 2005 roku Ryszard Krzyżanowski. Do dzisiaj nieznany jest sprawca, który pędząc samochodem śmiertelnie potrącił aktora…
Cóż, jak mówi Szekspir słowami swego Hamleta –“to świat jest teatrem, aktorami ludzie, którzy kolejno wchodzą i znikają”. Ale teatr musi trwać dalej. I trwa. I przyszedł też czas, kiedy szeroką ławą przybywają do Chicago całe plejady aktorów, piosenkarzy, teatry, orkiestry, zespoły muzyczne, kabarety i najrozmaitsze inne ansamble z Polski. Ze scen i estrad płynie niczym nie skrępowana polszczyzna… Lekko serwowany jest patos, sacrum i profanum… Taki widać to znak czasów.

Jak się na tej fali zmian miewasz, polonijna Pani Melpomeno?
Na podstawie wspomnień, materiałów i pamiątek Barbary Denys Krzyżanowskiej, rys ten opracowała
Marta Denys
Zdjęcia: Jerzy Skwarek

REKLAMA

2091106559 views

REKLAMA

2091106860 views

REKLAMA

2092903319 views

REKLAMA

2091107142 views

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

Powrót na szczyt

REKLAMA

2091107289 views

REKLAMA

2091107433 views