W piątek sędzia Sarah Evans zablokowała niektóre z zapisów ustawy dotyczącej nielegalnych imigrantów w stanie Indiana. Stało się to tuż przed jej wejściem w życie. Zaostrzone prawo miało zacząć obowiązywać od 1 lipca br. Tym samym Indiana dołączyła do stanów, którym nie zależy na restrykcyjnym traktowaniu nielegalnych.
Zablokowane punkty ustawy pozwalały na aresztowanie każdej osoby, której dotyczył nakaz deportacji. Zdaniem sędzi takie osoby, nawet jeśli przebywają w USA nielegalnie, mają prawo do sprawiedliwego procesu sądowego. Sprawą poddaną pod wątpliwość jest także zakaz uznawania dokumentów tożsamości wydanych przez Meksyk ( tzw. matrykuła) poza jego granicami. (Obecnie Meksykanie mogą legitymować się tym dokumentem na terenie USA bez względu na ich status imigracyjny).
Zablokowanie ustawy to cios dla rządzących Indianą Republikanów, którzy starają się w bardziej surowy i efektywny sposób walczyć z nielegalnymi imigrantami. Nowe zapisy zaskarżyła jednak w sądzie Amerykańska Unia Praw Cywilnych (American Civil Liberties Union of Indiana), którą poparło Krajowe Centrum Prawa Imigracyjnego (National Immigration Law Center).
Sędzia Evans przychyliła się do wniosku organizacji wyjaśniając, że zablokowane zapisy „zawierają poważne błędy i ogólnie mówiąc są nieudane”. Rzecznik lokalnych władz odmówił komentarza w tej sprawie.
Indiana to kolejny stan, którego radykalne przepisy wymierzone w nielegalnych imigrantów poddano pod ocenę sądu. Niektóre punkty takich ustaw zakwestionowano również w Georgii oraz w Arizonie.
MK
Zobacz także:
Karolina Północna. Pracodawcy muszą sprawdzać status imigracyjny zatrudnianych
Alabama. Ustawa antyimigracyjna podpisana przez gubernatora
Utah. Zostałeś aresztowany? Pokaż papiery!
Georgia. Antyimigracyjne prawo zaskarżone w sądzie – ciagle bez decyzji
Sąd Najwyższy: Arizona może karać za zatrudnianie nielegalnych