238 sportowców w 23 dyscyplinach powołanych zostało do reprezentacji na rozpoczynające się 5 sierpnia igrzyska w Rio de Janeiro. Skład został w czwartek zatwierdzony przez zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
W biało-czerwonych barwach wystąpi 100 kobiet i 138 mężczyzn. Jest ośmiu zawodników rezerwowych oraz 190 osób współpracujących, w tym m.in. trenerzy, lekarze, mechanicy, fizjoterapeuci.
– Łącznie zamierzamy wysłać 444 osoby. Skład został ustalony zgodnie z propozycjami związków, ustaleniami z ministerstwem sportu oraz Komisją Sportu PKOl. Ten skład w naszej ocenie gwarantuje zaspokojenie potrzeb związków i stwarza nadzieje na sukcesy podczas igrzysk w Rio de Janeiro – powiedział na konferencji prasowej prezes PKOl Andrzej Kraśnicki.
W składzie reprezentacji nie ma jeszcze nazwisk piłkarzy ręcznych oraz siatkarzy. Najpóźniej muszą one zostać podane 20 lipca. Tego dnia szefowa misji Marzenna Koszewska w Brazylii będzie musiała potwierdzić imienny skład całej ekipy.
– Nazwiska zawodników w tych dwóch dyscyplinach zostaną podane do 20 lipca przez właściwe związki sportowe – zaznaczył Kraśnicki.
Zadowolenia nie krył minister Witold Bańka, który został zaproszony na czwartkowe posiedzenie zarządu.
– Jako głównym naszym zadaniem było zapewnienie odpowiednich środków na przygotowania do najważniejszej imprezy czterolecia. Po raz pierwszy od wielu lat odbyły się one bez żadnych turbulencji, a środki finansowe na ten cel związki dostały już na początku roku. Na przestrzeni ostatnich miesięcy nie docierały żadne skargi sportowców. Mieli oni maksymalny komfort przygotowań. To bardzo optymistyczny akcent. Teraz wszystko w rękach, głowach i nogach naszych zawodników – podkreślił szef resortu.
Pierwsze ślubowanie sportowców odbędzie się w piątek. Wezmą w nim udział m.in. pływacy.
Najwięcej znaków zapytania było przy lekkoatletach i tu wniosek Komisji Zawodniczej pomógł czterem osobom.
– W lekkoatletyce były w niektórych przypadkach bardzo zaostrzone kryteria. Kilku zawodników i zawodniczek miało problem z ich wypełnieniem; były niewielkie różnice – brakowało kilku centymetrów, czy paru setnych sekundy. Na wniosek Komisji Zawodniczej dokonaliśmy zatem jeszcze zmiany i rozszerzyliśmy listę – dodał Kraśnicki.
Prezes PKOl został także upoważniony do tego, by dokonywać zmian w składzie reprezentacji. – Na przykład jeśli ktoś dozna kontuzji. W indywidualnych przypadkach można podjąć decyzje o rozszerzeniu składu – zaznaczył.
On sam wiąże ze startem Polaków spore nadzieje. – Chciałbym, żeby było lepiej niż do tej pory, takiej szansy dawno nie mieliśmy. Chociażby myśląc o lekkoatletyce. Nadzieje są bardzo duże – przyznał.
Od 24 lipca będzie otwarta wioska olimpijska i właśnie tego dnia będą już w niej pierwsi polscy sportowcy.
Igrzyska w Rio de Janeiro potrwają od 5 do 21 sierpnia.
(PAP)
