Uroczystą mszą świętą i kameralnym spotkaniem z działaczami Solidarności uczczono w Chicago kolejną rocznicę powstania związku.
37 rocznicę powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” uczczono w Chicago uroczystą mszą świętą, która została odprawiona 3 września w kościele pw. Świętej Trójcy.
Podczas uroczystości modlono się w intencjach: dziękczynnej za NSZZ „Solidarność” i o Boże błogosławieństwo dla Ojczyzny.
Głównym celebransem mszy był gościnnie przebywający w USA ksiądz profesor Krzysztof Pawlina – rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie, mszę koncelebrował ksiądz proboszcz Andrzej Totzke SChr, kazanie zaś wygłosił ksiądz prałat Władysław Zarębczan – członek watykańskiej Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.
Msza została poprzedzona wprowadzeniem historycznym Bogdana Strumińskiego, prezesa chicagowskiego Koła Solidarności, który wystąpienie zakończył patriotycznym akcentem: – Polska jest demokratyczna, a naród polski suwerenny i nigdy nie pozwolimy, żeby było inaczej. Dzieło Solidarności będzie kontynuowane.
Ksiądz proboszcz Andrzej Totzke SChr powitał parafian i gości uroczystej mszy świętej: m.in. konsula RP w Chicago Piotra Janickiego, grupy i stowarzyszenia polonijne, poczty sztandarowe, w tym chicagowski poczet sztandarowy Koła Solidarności oraz wszystkich, którzy wzięli udział w uroczystości.
Ksiądz Totzke mówił o zasługach ludzi Solidarności i wartościach, którym hołdowali. – Ci, którzy zbudowali Solidarność doprowadzili do tego, że Polska wyszła zza żelaznej kurtyny. Dzisiaj będziemy dziękować za tych, którzy mieli odwagę sprzeciwić się niesprawiedliwości i poprzez modlitwę prosić, abyśmy nie zaprzepaścili daru tych osób.
W uroczystościach brali udział świadkowie rodzącej się przed laty w Polsce Solidarności, którzy ze wzruszeniem przywoływali wciąż żywe wspomnienia.
– Z radia „Wolna Europa” dowiedziałem się, że w stoczni gdańskiej rozpoczął się duży strajk i na jego czele stoi jakiś elektryk. Po kilku dniach wróciliśmy do portu i wtedy z międzyzakładowego komitetu strajkowego z Gdańska zaczęto rozprowadzać po Polsce wiadomości, co się tam dzieje. Dotarły one również do nas. Rozpoczęły się pierwsze próby poparcia, zapisywania się, kto chciałby wstąpić do niezależnych związków, które jeszcze nie miały pełnej nazwy, bo nie było jeszcze wtedy podpisanych porozumień. Na listę chętnych obok 2 nazwisk wpisałem swoje jako trzecie. Z międzyzakładowego komitetu strajkowego apelowano, aby w zakładach pracy tworzyć tymczasowe komisje związkowe. Na tej bazie, po podpisaniu porozumień i zarejestrowaniu statutu w Sądzie Okręgowym w Warszawie, 10 listopada 1980 r. powstał niezależny, samorządny związek zawodowy – opowiadał Zygmunt Goliński.
Uroczystość rocznicową zorganizowało chicagowskie Koło Solidarności, którego prezesem jest Bogdan Strumiński.
– Organizacja powstała w 1995 roku w celu obrony prawdy o tamtych wydarzeniach. Inspiracją do działalności były słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane podczas pielgrzymki do Polski w 1994 roku „Dzieło Solidarności nie zostało zakończone” – powiedział Strumiński.
Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka
