Głosowanie w sprawie kontraktu nauczycieli chicagowskich zostało przełożone na przyszły tydzień z przyczyn technicznych.
Głosowanie wszystkich członków związku nauczycieli (Chicago Teachers Union, CTU) rozpocznie się 31 października. Miało się odbyć 27 i 28 października, ale nie wszyscy pedagodzy otrzymali kopie kontraktu do wglądu.
Jak wyjaśnił wiceprezes CTU Jesse Sharkey, drukarnia nie wywiązała się ze zlecenia i nie dostarczyła w terminie odpowiedniej liczby kopii dokumentu dlatego spora liczba pedagogów nie mogła zapoznać się z jego treścią przed głosowaniem.
Przypomnijmy, że Izba Delegatów CTU zatwierdziła niedawno znakomitą większością głosów nowy kontrakt pracowniczy; końcowym etapem ratyfikacji umowy będzie głosowanie wszystkich, ponad 20 tys. członków związku.
Jak stwierdzili członkowie Izby Delegatów, nowy kontrakt jest sprawiedliwy zarówno dla pedagogów, jak i pracodawcy, czyli kuratorium oświatowego (Chicago Public Schools, CPS).
Osiągnięcie porozumienia w sprawie nowego kontraktu pracowniczego pozwoliło na uniknięcie zapowiadanego na 11 października strajku chicagowskich nauczycieli.
Nowa, czteroletnia umowa zawiera m.in. punkt dotyczący ograniczenia liczby uczniów w klasach oraz gwarantuje od 2 do 2,5 proc. inflacyjnej podwyżki płac.
Ponadto zgodnie z kontraktem nauczyciele na etatach nie muszą płacić 7 proc. swojej składki emerytalnej – w dalszym ciągu płacić za nich będzie kuratorium. Nie obejmie to jednak nauczycieli nowo przyjętych do pracy.
W myśl porozumienia władze Chicago wyasygnują z budżetu 88 mln dol. na rzecz CPS. Miasto ma wesprzeć kuratorium sięgając do funduszy inwestycyjnych TIFs (ang. Tax Increment Financing), które pochodzą z podatków od nieruchomości.
(ao)