Sąd zdecydował, że 44-letni Willie Bell, który przebrał się za pracownika odczytującego liczniki, aby wejść do domu swojego rywala i go zastrzelić, nie będzie miał możliwości wyjścia z więzienia za kaucją. Sędzia nazwał działanie Bella zimnym i wyrachowanym.
We wrześniu nagranie z monitoringu ujawniło Bella przebranego za pracownika odczytującego liczniki, w żółtej odblaskowej kamizelce i białym kasku, przed domem 48-letniego Timothe’go Lawrence’a w dzielnicy Morgan Park. Mężczyźni nie znali się, lecz umawiali się z tą samą kobietą. Prokurator twierdzi, że po wejściu do domu Bell zabił Lawrence’a strzałem w głowę, a następnie odjechał jego samochodem. Według oskarżycieli zabójstwo było wynikiem zemsty Bella, którego dziewczyna zostawiła dla Lawrence’a. Następnego dnia Bell wrócił na miejsce i podpalił dom w celu zamaskowania zbrodni.
Bell jest oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i próbę ukrycia zabójstwa.
(jm)