REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedIracka opozycja: wycofać wojsko USA

Iracka opozycja: wycofać wojsko USA

-

Irackie grupy opozycyjne wznowiły żądania o przer-wanie wszystkich negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi, dopóki amerykańscy żołnierze pozostają na irackiej ziemi. „Odrzucamy wszelkie porozumienia, które przedłużą okupację choćby o jeden dzień. Okupacja musi się skończyć w terminie natychmiastowym. Nie może być mowy o żadnym kom- promisie, zanim ostatni amerykański żołnierz nie opuści naszego kraju”, powiedział Shamil Rassam, przewodniczący Irackiego Frontu Ludowego.

W Bagdadzie trwają rozmowy między rządem premiera Nuriego al-Maliki a przedstawicielami administracji Busha na temat statusu wojsk USA w Iraku. Dyskusje stanęły w martwym punkcie, gdy rząd iracki wysunął żądanie ustalenia daty ustąpienia sił amerykańskich.

Waszyngton zabiega o za-warcie długoterminowego porozumienia pod koniec tego miesiąca, a w najgorszym wypadku, zanim nowy prezydent obejmie urząd. Cele te wydają się teraz raczej nieosiągalne, w związku z czym Waszyngton przystał na omówienie tymczasowego, jednorocznego porozumienia o bezpieczeństwie, co zezwoli oddziałom USA na prowadzenie podstawowych operacji wojskowych po wygaśnięciu (pod koniec tego roku) mandatu ONZ.

Chociaż iracki rząd przyjął w negocjacjach znacznie bardziej twardą postawę niż oczekiwano, to irackie organizacje plemienne i polityczne domagają się strategii zerowej tolerancji: żadnego układu przed ustąpieniem amerykańskich wojsk.

„Porozumienie o bezpieczeństwie jest wyłącznie planem obrócenia Iraku w amerykańską kolonię. Jedyny układ, jaki możemy przyjąć, musi zawierać klauzulę o całkowitym, bezwarunkowym ustąpieniu wojsk USA”, oświadczył Rassam.

Szef biura sadrystów w Damaszku, szejk Raad Kadhamyi, ostrzega: „To porozumienie to wstyd dla Irakijczyków. Przekazuje Amerykanom kontrolę nad naszym krajem i naturalnymi zasobami”. Antyamerykański ruch szyickich nacjonalistów, kierowany przez kleryka Muktadę al Sadr, od początku wojny walczy z amerykańską okupacją.

Szejk Kadhamyi odrzuca sugestie, że premier al Maliki przyjął stanowczy ton w rozmowach z USA. „Maliki jest agentem Amerykanów. On i jego rząd utrzymuje się u władzy tylko dzięki Amerykanom, dobrze wie, że po ustąpieniu wojsk USA zostanie wykopany ze stanowiska”.

Federacja Plemienna Południowego Iraku wezwała do zamrożenia negocjacji. „Legalne układy sugerują, że obie strony przystąpiły do rozmów na równopartnerskich zasadach. Nie jesteśmy przeciwni wstępowaniu w układy z silnymi państwami jak Ameryka, lecz muszą być zawierane po partnersku. Nie może być tak, by jedna strona znajdowała się pod okupacją, a druga była okupantem”, powiedział przedstawiciel federacji Mohammad Kadi.

Kadi twierdzi, że większość Irakijczyków nie ma wątpliwości, że Amerykanie przyszli po nasze bogactwa naturalne i po to, by rozciąnąć swoje wpływy w tym regionie.

Konferencja irackich grup opozycyjnych odbyła się w ub. tygodniu w Damaszku. Piszący o tym spotkaniu Hussejn Jummah, przewodniczący Związku Arabskich Pisarzy, uważa, że „żaden Irakijczyk z odrobiną godności nie zaakceptuje obecności wojsk USA w Iraku”.
(The National – eg)

REKLAMA

2091151067 views

REKLAMA

2091151370 views

REKLAMA

2092947831 views

REKLAMA

2091151658 views

REKLAMA

2091151807 views

Kto pyta, nie błądzi

Co mają rządy do TikToka

Bigos Ziutki

Rolada ze schabu

REKLAMA

2091151954 views