Żołnierz z Hanover Park, jego żona – nieudokumentowana imigrantka – i ich jednoroczny syn niespodziewanie spędzili święta razem, gdy z pomocą kongresmana Luisa Gutierreza, kobieta otrzymała wizę do USA na jeden rok. 27-letni Hector Nunez, jego żona Rosa i syn Jason celebrowali Boże Narodzenie w rodzinnym gronie. „Nadal nie mogę uwierzyć, że jestem w domu”, powiedziała Rosa, która w czerwcu tego roku, po rozmowie z amerykańskim konsulem w Ciudad Juarez w Meksyku, dostała zakaz przekraczania granicy USA przez następne 10 lat.
Wizę dla żony wręczono Hectorowi Nunez w Mexico City, dokąd poleciał na spotkanie z rodziną. Rosa z synem przybyła do meksykańskiej stolicy z małego miasteczka Tepatitlan, oddalonego od Guadalajary o godzinę drogi samochodem.
Tego samego dnia cała rodzina przyleciała do Chicago.
Wiadomość o przyznaniu wizy państwo Nunez dostali kilka dni po odrzuceniu przez Senat ustawy znanej pod nazwą DREAM Act, która miała objąć amnestią niektóre dzieci nielegalnych imigrantów. Zwolennicy ustawy, w tym kongr. Gutierrez, szukając poparcia powołują się na przykłady podobne do historii Rosy Nunez, która jako dziecko przyjechała do Chicago z rodzicami i siedmiorgiem rodzeństwa. Część braci i sióstr Rosy załatwiła sobie legalny pobyt lub obywatelstwo USA. Część, w tym Rosa, zaniedbała ten obowiązek.
W czerwcu Hector dowiedział się, że zostanie wysłany do Afganistanu. Zabrał wówczas żonę do Ciudad Juarez na rozmowę do konsulatu USA, pewny, że Rosa ostatecznie załatwi sobie prawo stałego pobytu. Pomylił się. Powiedziano jej, że nie może wrócić do kraju, gdzie spędziła większość swego życia.
Hector Nunez zaczął szukać pomocy. Sprawą zainteresował się kongr. Gutierrez. Wcześniej w tym miesiącu zdołał załatwić jednoroczną wizę, oficjalnie na opiekę nad chorą na raka matką, posiadaczką prawa stałego pobytu.
Podczas gdy państwo Nunez nie mają pewności, co się stanie po tym okresie, to wyrażają ogromną wdzięczność dla kongresmana, dzięki któremu są teraz razem.
(CT – eg)
