Chicago (Inf. wł., Internet) – Władze miasta Chicago nie czekają aż nowy właściel automatów parkingowych zreperuje popsute urządzenia. Władze Chicago wysłały swoje ekipy naprawcze, a rachunek za pracę przedstawią firmie LAZ Parking, która została wynajęta w celu konserwacji automatów przez ich nowego właściciela Morgan Stanley Infrastructure Partners.
Jak już informowaliśmy chicagowianie są oburzeni, ponieważ opłaty za parking drastycznie wzrosły, większość automatów jest zepsuta, ale za parkowanie przy niedziałającym urządzeniu wystawiane są mandaty.
Kombinacji tych wszystkich czynników należy przypisać gwałtowny skok w liczbie zwandalizowanych automatów parkingowych.
Z mandatu za parkowanie przy zepsutym parkomierzu można wybronić się pod warunkiem, że w ciągu 24 godzin zgłosi się firmie LAZ zepsute urządzenie.
Niektórzy kierowcy twierszą, że próbowali zgłosić wadliwe urządzenia, ale nie mogli dodzwonić się do LAZ.
Pod naciskiem ustawodawców i opinii publicznej Zarząd Autostrad Płatnych (Illinois State Toll Highway Authority – ISTHA) wprowadził amnestię dla swoich dłużników.
Wszyscy kierowcy, którzy zalegają z jakimikolwiek należnościami mogą je uregulować do 30 czerwca nie płacąc kary. Z amnestii mogą też skorzystać osoby, które w wyniku niezpłaconego myta mają zawieszone prawa jazdy.
Zarówno władze stanu jak i miasta proponują zastosowanie radar-kamer, rejestrujących kierowców przekraczających dozwolone prędkości w mieście, na ulicach i na autostradach.
Zarówno władze Chicago jak i stanu Illinois twierdzą, że głównym celem proponowanego zastosowania kamer-radarów jest zwiększenie bezpieczeństwa na ulicach i drogach, a nie nabijanie kasy.
(ao)
