Chicago (Inf. wł., CST) – Administracja burmistrza Richarda Daley planuje drastyczne redukcje – o około połowę – w liczbie pracowników służb deratyzacyjnych, choć Chicago jest mocno zaszczurzone.
Poważne redukcje mają też nastąpić w liczbie pracowników miejskich służb leśniczych, obsługujących tereny leśne znajdujące się w granicach miasta Chicago.
Pracownicy ze służb deratyzacyjnych i leśnych mają zostać przeniesieni do służb komunalnych, wywożących śmiecie i zamiatających ulice, w których z kolei jest za mało pracowników.
Chicago od lat boryka się z problemem zaszczurzenia, dlatego plany władz miasta Chicago wzbudzają wiele protestów.
Rzecznik Miejskiego Departamentu ds. Ulic i Oczyszczania Miasta oświadczył, że planowane zmiany mają charakter tymczasowy.
(ao)