Chicago (Inf. wł.) – Sekretarz miejska Chicago Susana Mendoza oświadczyła wczoraj, że w rezultacie dochodzenia postanowiono zmienić projekt tegorocznej nalepki na szybę samochodu – czyli tzw. city auto sticker – ponieważ istnieje obawa, iż zawiera insygnia gangu.
Mendoza stwierdziła wczoraj, że jeszcze jest czas na wycofanie kontrowersyjnego wzoru, którego autorem jest 15-letni Herbi Pulgar.
Za kilka dni ma się rozpocząć drukowanie nalepki, na której po raz pierwszy będą figurowały nazwiska sekretarz Susany Mendozy i burmistrza Rahma Emanuela.
Nowy szef Chicagowskiej Komisji ds. Przestępczości (Chicago Crime Commission) Jody Weis – który jest też b. szefem policji w naszym mieście i b . agentem FBI – stwierdził, że palce dłoni, widniejących na zakwestionowanym projekcie graficznym nalepki, mogą kojarzyć się ze znakami dużego chicagowskiego gangu.
Zdaniem Weisa nalepka może wzbudzić kontrowersje, zwłaszcza jeśli będą na niej nazwiska burmistrza i sekretarza.
Pulgr jest uczniem ośrodka dla młodzieży trudnej. Projekt został wybrany przez jury z 10 finałowych prac plastycznych, wcześniej wyselekcjonowanych metodą głosowania przez 18 tysięcy czytelników gazety Chicago Sun-Times. Tematem pracy była wdzięczność społeczeństwa dla służb pierwszego reagowania – policji, straży pożarnej i pogotowia ratunkowego.
Również w dniu wczorajszym media podały, że na osobistej stronie Facebooka Pulgara – autora kontrowersyjnego projektu – znajdują się zdjęcia członków gangu i kolory tej grupy przestępczej.
(ao)