Chicago (Inf. wł.) – Kandydaci na urząd burmistrza odnieśli się w weekend krytycznie do sposobu, w jaki administracja burmistrza Richarda Daley walczy ze skutkami ubiegłotygodniowej śnieżycy.
Gery Chico stwierdził, że ekipy komunalne nie powinny zwlekać z odśnieżaniem bocznych ulic. Carol Moseley Braun zauważyła w niedzielę, że w niektórych rejonach miasta boczne ulice zostały szybko odśnieżone, a inne jeszcze czekają na odśnieżenie.
Gery Chico i Miguel del Valle zaapelowali o utworzenie na Lake Shore Drive – na środkowej linii dzielącej pasma ruchu w obydwu kierunkach – przejazdów dla ekip ratunkowych i drogowych. Gdyby takie przejazdy już istniały, to akcja ratunkowa w ostatnią śnieżycę byłaby znacznie sprawniejsza i około 900 samochodów nie pozostawałoby osaczonych na trasie bez żadnej pomocy, jak to miało miejsce w nocy z wtorku na środę w ub. tygodniu – uważają Chico i del Valle.
Kampanię prowadziło też w weekend dwoje mniej znanych kandydatów afroamerykańskich – William “Dock” Walls i Patricia Van Pelt Watkins. Walls oskarżył Moseley Braun o złośliwość wobec Patricii Van Pelt Watkins, ponieważ nazwała ją „narkomanką”. Jak stwierdził, ktoś, kto obraża i poniża innych, nie nadaje się na burmistrza. Van Pelt Watkins zapewniła, że nie wycofa się z wyścigu wyborczego i pozostanie w nim do końca.
(ao)