Chicago (Inf. wł.) – Ustawodawcy stanowi oświadczyli, że 17 kwietnia zostanie opublikowany raport ekspertów dotyczący funduszy emerytalnych pracowników administracji Illinois, w tym również nauczycieli, za wyjątkiem pedagogów Chicago Public Schools, którzy mają odrębny system emerytalny.
Zapowiedż raportu jest reakcją ustawodawców na burzę na forum publicznym, jaka rozpętała się w weekend po ujawnieniu przez media, że dyrektor ds. funduszy emerytalnych nauczycieli Illinois, Dick Ingram, bierze pod uwagę redukcję świadczeń nauczycieli będących już na emeryturze. Jak stwierdził Ingram, fundusz emerytalny nauczycieli jest mocno zadłużony, podobnie zresztą jak fundusz wszystkich pracowników administracji stanu. Jego zdaniem, pieniądze wyczerpią się w okresie 17 lat, jeśli nie zostanie przeprowadzona odpowiednia reforma.
Ostrzeżenie Ingrama, odnośnie możliwych cięć istniejących świadczeń emerytalnych nauczycieli, zawierało jego poufne memorandum z lutego, ujawnione 1 kwietnia przez wychodzącą w Springfield gazetę State Journal-Register.
Tego samego dnia Ingram potwierdził informacje podane przez gazetę i stwierdził, że nadarzyła się dobra okazja, by podjąć debatę publiczną w sprawie metod rozwiązania problemu.
Władze stanu winne są funduszowi emerytalnemu nauczycieli około 43 miliardy dolarów, a zobowiązania finansowe wobec funduszu wszystkich pracowników sięgają 85 miliardów dolarów.
Gubernator Pat Quinn stwierdził w swoim orędziu budżetowym w lutym, że przez ponad 35 lat ustawodawcy stanowi „trzymali się kurczowo fantazji” finansowych, zwłaszcza w w kwestii funduszy emerytalnych. Gubernator zaapelował, by przyjrzeli się realiom finansowym i przystąpili do pracy nad rozwiązaniem problemów budżetowych. Ustawodawcy obiecują, że jeszcze tej wiosny zajmą się kwestią niezapłaconych rachunków stanu i zadłużonych funduszy emerytalnych.
Obserwatorzy polityczni przepowiadają, że problem zadłużonych fuduszy emerytalnych pozostanie nierozwiązany aż do listopadowej elekcji powszechnej. Jest to kwestia zbyt niebezpieczna politycznie, by mogła zostać sfinalizowana przed wyborami – podkreślają.
Warto podkreślić, że szef funduszu emerytalnego nauczycieli, Ingram, stwierdził w swoim memo, że ten największy w Illinois fundusz emerytalny jest niedofinansowywany od dekad i nic nie wskazuje na to, że władze Illinois będą wpłacały na rzecz funduszu odpowiednie kwoty, by stał się w pzyszłości wypłacalny.
Ingram zwrócił uwagę na ogólnie złą sytuację finansową stanu Illinois, który między innymi zalega z płaceniem rachunków i boryka sie z rosnącymi kosztami Medicaid.
Do stanowego funduszu emerytalnego należy 362,000, z czego około 100 tys. to nauczyciele szkół publicznych w różnych okręgach w całym Illinois, za wyjątkim chicagowskiego.
(ao)
