Chicago (Inf. wł., Internet) – Wczoraj (1 czerwca) gubernator Pat Quinn miał się spotkać z przywódcami legislacyjnymi, by przedyskutować sposoby redukcji 12 miliardów deficytu budżetowego, ponieważ proponowana przez niego podwyżka stanowego podatku od dochodu poniosła porażkę w Stanowej Izbie Reprezentanów.
O wyznaczonej porze w gabinecie gubernatora stawili się tylko przywódcy republikańscy. Na naradzie nie stawili się przywócy demokratyczni: marszałek Izby Reprezentantów Michael Madigan i przewodniączy Senatu John Cullerton.
Przed północą z niedzieli (31 maja) na poniedziałek (1 czerwca) Legislatura Illinois zatwierdziła tymczasowy, sześciomiesięczny budżet, po tym, jak Izba odrzuciła stosunkiem głosów 74 do 42 podwyżkę stanowego podatku od dochodu. Dwóch posłów wstrzymało się od głosu.
Wielu parlamentarzystów odniosło się krytycznie do podwyżki fiskusa, ponieważ wcześniej nie zostały dokonane cięcia zbędnych wydatków.
Tymczasowy budżet pozwala na utrzymanie na dotychczasowym poziomie usług dla ludności oraz otrzymanie przez Illinois funduszy federalnych z pakietu stymulacyjnego.
Debata budżetowa jest kontynuowana. Gubernator Quinn wyraził nadzieję na zatwierdzenie podwyżki podatków w niedalekiej przyszłości, w przeciwnym razie będą dokonane drastyczne cięcia w programach i usługach dla ludności.
O północy (31 maja) minął termin zatwierdzenia budżetu Illinois. Teraz do zatwierdzenia jakiejkolwiek decyzji budżetowej Legislatura będzie potrzebowała większości 60 procent głosów, a nie zwykłej większości.
Trzeba podkreślić, że Senat Illinois zatwierdził kompromisową wersję budżetu w terminie – przed 31 maja, natomiast w Stanowej Izbie Reprezentantów była zbyt silna opozycja wobec podwyżki podatku od dochodu, by mogło dojść do porozumienia.
Marszałek Madigan też nie poparł projektu podwyżki podatku od dochodu.
Przewodnicząca demokratycznej większości w Izbie, Barbara Flynn Curie, uważa, iż budżetowe problemy Illinos są tylko częściowo rezultatem kiepskiej sytuacji ekonomicznej.
Zdaniem Civic Federation, organizacji stojącej na straży praworządności, proponowane przez gubernatora Quinna cięcia na miliard i 100 milionów dolarów – w tym i przyszłym roku – powinny być czterokrotnie większe, wynosząc ponad 4 miliardy dolarów. Wówczas można byłoby zastanowić się nad podwyżką podatku – uważa Laurence Msall, prezes Civic Federation. (ao)
