Jedna osoba nie żyje, pięć innych jest rannych, w tym trzy osoby znajdują się w stanie krytycznym. Ofiary to pracownicy gazowni przysłani do dzielnicy Tacony w Filadelii, mieszkańcy której zgłosili podejrzany zapach. Przybyła na miejsce ekipa pracowała nad zabezpieczeniem wycieku, kiedy nastąpił wybuch. Zdarzenie zarejestrował na wideo jeden z ewakuowanych na kilkanaście minut przed eksplozją mieszkańców.
Według świadków zdarzenia ogień wystrzelił na wysokość 50 stóp zamieniając stojące w pobliżu wybuchu samochody w płonące pochodnie. Siła wybuchu była tak duża, że zniszczyła także pobliskie budynki.
Strażacy potrzebowali ponad dwóch godzin, by opanować pożar. Według służb ratowniczych poza pracownikami gazowni oraz strażakiem nie ma innych ofiar.
Lokalny odział Amerykańskiego Czerwonego Krzyża udzielił schronienia ewakuowanym z pobliskich domów mieszkańcom, w tym 24 rezydentom domu spokojnej starości.
Trwa dochodzenie mające wyjaśnić powody ulatniania się gazu.
Zobacz wideo:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=BT8WPAeySYw[/youtube]
BW