Podczas gdy w dalszym ciągu trwają zmagania związane z wycofywaniem zainfekowanych jaj z rynku, pojawiły się informacje o nowej partii jaj zaatakowanej przez bakterię salmonelli. FDA mówi o zaostrzeniach procesów produkcyjnych, a ceny jaj idą w górę.
- fot.Reuters/ Po pasteryzacji jaja oznacza się czerwoną literą „P”
Przedsiębiorstwo White County Egg z Iowa ogłosiło, że salmonellą zainfekowane mogą być jaja sprzedawane pod marką Cardenas Market w Kalifornii i Nevadzie oraz z Trafficanda Egg Ranch. Wycofywane jaja oznaczone są literą P, numerem 1026 i lipcowymi datami o kodach od 136 do 228. Przykładowe jajko z takiej partii może mieć zatem numer P-1026 228.
Pomimo, iż wcześniej jaja tych marek nie były podejrzane, Cardenas Markets zaczęła zwracać jaja kiedy zaczęło się ich masowe wycofywanie ze sprzedaży. Także jaja z Trafficanda Egg Ranch ujęto w obliczeniach. Dlatego też ogólna liczba zwróconych jaj firmy White County Egg pozostaje taka sama i wynosi 380 milionów.
Należy jednak dodać dodatkowe 170 milionów jaj pochodzących z Hillandale Farms, które także wycofano z rynku. Obecnie nie produkuje się tam jaj, gdyż prowadzone jest dochodzenie w sprawie epidemii.
W Kalifornii najwcześniej zdiagnozowano przypadki zachorowań na salmonellę i dzięki temu odkryto źródło epidemii, która wybuchła w 23 stanach. Wszystko zaczęło się na balu i imprezie z okazji ukończenia studiów. Na obu przyjęciach serwowano profiterole – pyszne ciasteczka z kremem budyniowym zawierającym jaja.
Teraz FDA wprowadziło nowe zasady. Na terenie USA prowadzone będą rutynowe kontrole na farmach. Świeżo produkowane jaja będą teraz pasteryzowane, który to proces zabija pałeczki salmonelli. Będzie się to odbywało w monitorowanych przez Departament Rolnictwa specjalnych miejscach, gdzie jaja będą rozbijane, pasteryzowane i powtórnie sprzedawane w formie płynnej, używanej w wielu produktach.
W wyniku tych niefortunnych zdarzeń ceny jaj wzrosły z 0,98 dolara na 1,35 dolara za tuzin.
JM (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
