Nie trzeba było długo czekać na ostrą reakcję wywiadu w sprawie raportu opublikowanego w poniedziałek przez „Washington Post”. W artykule dziennik mówi o machinie biurokracji tajnych służb, która rozrosła się już do niebotycznych rozmiarów i nie sposób jej kontrolować. Nie wspominając o kosztach, które pochłania.
W odpowiedzi na raport dziennika, p.o. dyrektora Wywiadu Narodowego, David Gompert oznajmił: – Zdajemy sobie doskonale sprawę, że działamy w środowisku, które nie pozwala na ujawnianie znacznej ilości informacji. Ale z pewnością, nasi agenci przyczynili się do zwiększenia operatywności działań szpiegowskich, udaremnili wiele zamachów i codziennie odnoszą niezliczone sukcesy.
Jednak sam sekretarz obrony Robert Gates na łamach dziennika przyznaje, że aparat szpiegowski jest rozwinięty na tak szeroką skalę, że niemożliwa jest jego kontrola.
“Washington Post” przez blisko dwa lata zbierał dane, z których wynika, że na całym świecie w ok. 10 tys. placówek działa ponad 1 200 rządowych agencji oraz 1 900 prywatnych firm zajmujących się przeciwdziałaniu terroryzmowi. Zatrudniają one 854 tys. pracowników.
as (NY Daily News)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.