Reprezentować Polonię
Chicago (Inf. wł.) – Podczas moich spotkań z Polonią na Florydzie, w których miałem przyjemność uczestniczyć w miniony weekend, zgłoszonych zostało szereg ciekawych sugestii dotyczących zarówno spraw nurtujących Polonię w tym regionie, jak również sposobów prowadzenia kampanii przez kandydatów ubiegających się o głosy polonijne – wyznał podczas poniedziałkowego posiedzenia Komitetu Wsparcia swojej kandydatury Sylwester Skóra, przedstawiciel Polonii amerykańskiej ubiegający się o mandat poselski w 19. okręgu wyborczym, w którym głosuje Polonia z całego świata.
– Uczestnicy tych spotkań postulowali między innymi, żeby kandydaci ubiegający się o głosy Polonii, nie lekceważyli wyborców w innych stanach i odwiedzali skupiska polonijne, skoro chcą poznać ich problemy i godnie je reprezentować w przyszłym parlamencie – podkreślił kandydat startujący z pozycji drugiej na liście nr 5.
Polonia w Pompano i St. Petersburg była kolejnym punktem wyborczych spotkań polonijnego kandydata z Chicago po jego powrocie z polskiego etapu kampanii wyborczej, prowadzonego między innymi na dorocznym zjeździe dziennikarzy polonijnych z całego świata, jaki w pierwszej dekadzie września odbywał się w kraju. W ciągu najbliższych dwóch tygodni Sylwester Skóra będzie gościł na spotkaniach wyborczych z Polonią w Detroit i Nowym Jorku.
W przeciwieństwie do dotychczasowych posłów mieniących się przedstawicielami Polonii, szczególnie w okresie przedwyborczym, o czym szybko zapominali po wyborach, pragnie być prawdziwym, a nie jak do tej pory bywało „malowanym” reprezentantem Polonii amerykańskiej i temu między innymi służą te spotkania, aby poznać problemy nurtujące dane środowiska. Wiadomo, że w każdym kraju Polonia zainteresowana jest załatwieniem innych spraw, które bardzo często wynikają z różnego statusu polskiej diaspory w tych krajach.
Może warto by było, żeby kandydaci ubiegający się o głosy polonijnych wyborców porozmawiali o nurtujących Polonię problemach w bezpośredniej rozmowie. Taka debata spotkałaby się zapewne z zainteresowaniem polonijnych czytelników, radiosłuchaczy lub telewidzów ułatwiając w znacznym stopniu podjęcie decyzji, kogo poprzeć w tych wyborach, czy nominowanych przez partyjne gremia kandydatów z Polski, czy też własnych.
Start w wyborach Sylwestra Skóry wykazał również niedoskonałości i luki, żeby nie powiedzieć dziury prawne, polskiego prawa wyborczego, które w swoim majestacie dyskryminuje polonijnych kandydatów zabraniając im między innymi zbierania środków na prowadzenie kampanii. Czy jest to niedopatrzenie twórców ustawy, czy też świadomy zabieg mający zapewnić Polonii jedynie status „maszynek do głosowania”, trudno jednoznacznie stwierdzić. Ale skoro Konstytucja gwarantuje Polonii bierne i czynne prawo wyborcze, to prawo powinno być konsekwentne we wszystkich punktach, również tych dotyczących gromadzenia funduszy kampanijnych.
Wyjaśnił ten problem mec. Leszek Lis, członek Komitetu Wsparcia. Zgodnie z obowiązującą ordynacją wyborczą fundusze na kampanię mogą być kierowane jedynie na konto komitetu wyborczego, na którego liście znajduje się kandydat. Jednocześnie polskie prawo zabrania składania donacji przez podmioty zagraniczne, co w konsekwencji oznacza, że nie może on liczyć na poparcie swojego środowiska, a jedynie na zasobność własnej kiesy. Próbą uzupełnienia tej luki prawnej i wyjścia z tej niekorzystnej sytuacji był precedens polegający na założeniu przez Komitet Wsparcia Kandydatury Sylwestra Skóry konta wyborczego w miejscu kandydowania, zgodnie z prawem i obyczajami politycznymi obowiązującymi w Stanach Zjednoczonych, co również było zgodne z prawem polskim, które nie zabrania swoim obywatelom postępowania uznawanego w danym kraju za zgodne z prawem w nim obowiązującym. Możliwość takiego rozwiązania została jednak zanegowana przez Państwową Komisję Wyborczą w Polsce i konto ze zgromadzonym wkładem w kwocie 1356 dolarów jeszcze w sierpniu zostało zamknięte, a środki zostaną zwrócone darczyńcom – wyjaśnił członek Komitetu Wsparcia, mecenas Leszek Lis.
Uwaga o paradoksie prawnym polskiej ordynacji wyborczej spotkała się z zainteresowaniem i przychylnością senatora Andrzejewskiego z Prawa i Sprawiedliwości, który zadeklarował działanie na rzecz zmiany dyskryminującego przepisu. Takich nieścisłości w ordynacji jest chyba więcej, o czym najlepiej świadczą wyborcze perypetie Komitetu Wyborczego Korwina Mikke.
Warto przypomnieć, że aby wziąć udział w głosowaniu, trzeba posiadać ważny polski paszport i zarejestrować się w spisie wyborców. Zgodnie z najnowszym komunikatem Konsulatu Generalnego w Chicago termin rejestracji dla wyborców zamierzających głosować drogą korespondencyjną upływa 26 września o godzinie 4:30 po południu. Osoby głosujące bezpośrednio mogą się rejestrować najpóźniej do godziny 6 wieczorem w dniu 6 października. Warto o tym pamiętać.
Zgłoszenie do spisu wyborców, prowadzonego przez Konsulat Generalny RP w Chicago (Stany: Arkansas, Illinois, Indiana, Iowa, Kansas, Louisiana, Michigan, Minnesota, Missouri, Nebraska, North Dakota, South Dakota, Wisconsin) można wnieść do konsula ustnie, pisemnie, telefonicznie, telegraficznie, telefaksem lub pocztą elektroniczną z dopiskiem „wybory”. Zgłoszenia elektroniczne wysyłamy na adres: [email protected] pamiętając, żeby dopisać słowo „wybory”. Korespondencje tradycyjną kierujemy na adres Konsulatu Generalnego RP w Chicago: 1530 N. Lake Shore Drive, Chicago, IL 60610. Zgłoszenia telefonicznego można dokonywać dzwoniąc pod numer:1-312-337-8166 i wybrać jeden z numerów wewnętrznych: 202, 212, 229, 230, 233, 217. Zgłoszenia wysyłane faksem kierujemy pod numery: 1-312-337-7841, (312) 337-7476 i (312) 337-4562.
Zgłoszenie powinno zawierać nazwisko i imiona, imię ojca, datę urodzenia, adres zamieszkania lub pobytu wyborcy, numer ważnego polskiego paszportu, a także urząd wystawiający i datę wydania paszportu oraz numer PESEL, jeśli wyborca go posiada, jak również numer i siedzibę komisji wyborczej, w której zamierza się oddać głos, oraz adres, pod który ma zostać wysłany pakiet wyborczy zawierający karty do głosowania w przypadku głosowania korespondencyjnego.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
