REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedSeminarium stomatologów na temat pierwszej pomocy

Seminarium stomatologów na temat pierwszej pomocy

-

Wiedza ratująca życie

REKLAMA

Chicago (Inf. wł.) – Sukces w ratowaniu życia osoby, u której w wyniku poniesionych obrażeń, nagłej zapaści lub zasłabnięcia ustała akcja serca zależy w dużej mierze od szybkości i poprawności podjęcia akcji ratowniczej, polegającej na wykonaniu masażu serca i sztucznego oddychania, przez osoby znajdujące się w pobliżu – podkreśliła dr Dorothy Anasiński podczas seminarium medycznego poświęconego nauce niesienia pierwszej pomocy i uzyskania stosownego certyfikatu przez lekarzy stomatologów oraz pomoce dentystyczne, zorganizowanego dwudziestego siódmego kwietnia przez prowadzony przez nią „The Greater Chicago Dental Academy”.

 

Świadkowie zdarzeń, w których wymagana jest pomoc, najczęściej są laikami i nie mają możliwości posługiwania się sprzętem reanimacyjnym, dlatego praktycznie każdy człowiek powinien opanować i co pewien czas ćwiczyć na specjalnym fantomie oraz pod okiem specjalisty bezprzyrządowe metody reanimacji – podkreśliła dr Anasiński. W kursie pierwszej pomocy poświęconym poznaniu i ugruntowaniu wiedzy z zakresu stosowania tych metod, prowadzonym przez doświadczonego instruktora Erika Kramera z kompanii edukacyjnej ”Save-A-Life-Inc”, uczestniczyło około 70 osób. W seminarium uczestniczył także John Costantini z „Nobel Biocare”, który mówił między innymi o nowościach w dziedzinie implantów dentystycznych.

 

Uczestnicy seminarium prowadzonego przez wyspecjalizowaną firmę w pierwszym rzędzie obejrzeli film propagujący tę wiedzę, wysłuchali wykładu i wzięli udział w praktycznym pokazie i ćwiczeniach w udzielaniu pierwszej pomocy w przypadku braku oddechu, ustania akcji serca lub zadławienia się. Warto wiedzieć, że u nieprzytomnej osoby leżącej na plecach język zapada się w dół, co w połączeniu z opadaniem żuchwy może spowodować groźną niedrożność oddechową. Dodatkową przyczyną utrudniającą lub uniemożliwiającą oddychanie może być zanieczyszczenie jamy ustnej i gardła przez ślinę, śluz, krew, wymiociny, szlam, itp.

 

Pierwsza pomoc to podstawowe czynności wykonywane przed przybyciem lekarza, pogotowia ratunkowego lub innych wykwalifikowanych osób, mające na celu ratowanie zdrowia bądź życia ludzi, którzy odnieśli obrażenia, nagle zachorowali lub zasłabli. Gdy przypadkiem znajdziemy się w takiej sytuacji, powinniśmy postępować zawsze ze złotą maksymą “primum non nocere” – po pierwsze nie szkodzić. Zawsze wybieramy takie postępowanie, które będzie korzystne dla większości poszkodowanych. Nie wolno nam zastosować jakiejś niepewnej metody, tylko po to, żeby zrobić cokolwiek.

 

W celu przeprowadzenia masażu serca należy uklęknąć na wysokości mostka ratowanego, który powinien leżeć na twardym podłożu i po zdjęciu lub rozpięciu kamizelki ułożyć dłonie na mostku, nieco poniżej połowy jego długości. Naciskamy mostek nadgarstkami, ułożonymi jeden na drugim. Ręce powinny być wyprostowane, a siła nacisku powinna powodować przemieszczanie się mostka dorosłego człowieka od 4 do5 cm, dziecka 2.5-3.5 cm, a niemowlęcia 1.5-2.5 cm. Reanimując niemowlę uciskamy jego mostek dwoma palcami. Tempo ucisków powinno wynosić 80-100 na minutę, dla dzieci i niemowląt zbliżając się do tej górnej granicy. Prawidłowo wykonywany masaż serca powinien powodować wyczuwalne tętno na tętnicach szyjnych Należy pamiętać, że nawet przy prawidłowo wykonywanym pośrednim masażu serca może nastąpić złamanie żeber. Nie powinno się wykonywać masażu na wszelki wypadek, ale jego zaniechanie może spowodować śmierć ratowanego. Między innymi dlatego reanimacji należy uczyć się na praktycznym kursie pod okiem specjalistów z tej dziedziny.

 

Równolegle z uciskami klatki piersiowej poszkodowanego trzeba robić sztuczne oddychanie, aby jego mózg nie został pozbawiony tlenu, a w konsekwencji nie doszło do nieodwracalnych zmian. Przed przystąpieniem do robienia sztucznego oddychania należy udrożnić drogi oddechowe poszkodowanego. Przede wszystkim układamy poszkodowanego na wznak. Jeżeli podejrzewamy zanieczyszczenia, to należy wykonać tak zwaną toaletę dróg oddechowych. W tym celu odchylamy głowę ratowanego do tyłu, naciskając czoło jedną ręką i w sposób zdecydowany podkładając drugą pod kark, na tyle jednak delikatnie, aby nie uszkodzić kręgów szyjnych (szczególnie u osób starszych). Następnie należy przytrzymać czoło ratowanego jedną prawą ręką, a drugą rozchylić jego szczęki. Najlepiej oprzeć palce: duży i wskazujący lewej ręki na zębach górnej, a skrzyżowany z nimi kciuk na zębach dolnej szczęki i rozewrzeć szczęki ratowanego, co pozwoli sprawdzić zawartość jamy ustnej.

 

Wyjmujemy z ust ratowanego wszelkie protezy. Jeżeli podejrzewamy zanieczyszczenia, to utrzymując rozwarcie szczęk przekręcamy prawą ręką głowę ratowanego w prawo tak, aby kącik ust znalazł się jak najniżej. Następnie palcami prawej ręki (dobrze owinąć je gazą lub chustką) wygarniamy zawartość ust i gardła na zewnątrz. Po oczyszczeniu jamy ustnej i gardła prostujemy głowę poszkodowanego i odciągamy ją do tyłu. Aby poprawić udrożnienie dróg oddechowych, przyciskamy żuchwę ratowanego do szczęki górnej i podciągamy żuchwę do przodu. Zęby żuchwy powinny wysunąć się przed zęby górnej szczęki. Drożność oddechowa wymaga rozchylenia warg ratowanego, natomiast zęby powinny się dotykać.

 

Jedyna skuteczna bezprzyrządowa metoda sztucznego oddychania polega na systematycznym wdmuchiwaniu do płuc ratowanego powietrza wydychanego przez ratownika. W celu przeprowadzenia sztucznego oddychania ratownik klęka z lewej strony, nieco z tyłu głowy ratowanego, odchyla głowę nieprzytomnego do tyłu, a następnie prawą ręką przytrzymuje czoło i zamyka nos poszkodowanego, a lewą przytrzymuje jego brodę przyciskając żuchwę do szczęki górnej i rozwierając kciukiem wargi. Co 4-5 sekund (15-12 oddechów na minutę) ratownik nabiera powietrza, nachyla się nad poszkodowanym i obejmując szczelnie ustami jego usta wdmuchuje do nich powietrze, obserwując jednocześnie, czy unosi się klatka piersiowa ratowanego. Unoszenie się brzucha (nadbrzusza) świadczy o niedrożności dróg oddechowych – powietrze dostaje się wtedy do żołądka ratowanego (co nie przynosi żadnych efektów). Po wdmuchnięciu powietrza ratownik powinien obserwować opadanie klatki piersiowej ratowanego, wykonując w tym czasie wdech. Jeśli przy wdmuchiwaniu powietrza napotykamy opór, to należy ponowić zabieg udrożnienia dróg oddechowych.

 

Zabieg sztucznego oddychania można stosować też wdmuchując powietrze do nosa ofiary. Zmienia się wtedy jedynie sposób ułożenia rąk ratownika na głowie ratowanego: prawa ręka przytrzymuje czoło, a lewa zaciska wargi ratowanego, aby nie wydostawało się przez nie wdmuchiwane powietrze. Postępowanie takie jest wskazane w wypadku urazu szczęk, ran warg, lub niemożności udrożnienia jamy ustnej.

 

W razie ratowania osoby znacznie mniejszej, np. dziecka lub noworodka, usta ratownika obejmują zarówno usta, jak i nos ratowanego. Obie ręce ratownika zajmują się wtedy tylko utrzymaniem odchylenia głowy do tyłu. W wypadku ratowania dzieci i noworodków rytm wdmuchiwania powietrza powinien być szybszy: 20-25 oddechów na minutę. Należy natomiast zwracać uwagę, aby nie wdmuchiwać zbyt dużo powietrza: klatka piersiowa ratowanego nie powinna unosić się wyżej, niż przy oddechu normalnym.

 

Kierowany przez dr Dorothy Anasiński „The Greater Chicago Dental Academy” od wielu lat prowadzi różnego rodzaju seminaria medyczne poświęcone najważniejszym zagadnieniom w stomatologii oraz szkolenia ogólne, jak chociażby to, które odbyło się 27 kwietnia w „Cafe La Cave Restaurant” przy 2777 Mannheim Road w Des Plaines. Te spotkania obok aspektu zawodowego mają także formę koleżeńskich spotkań, podczas których uczestnicy mają okazję zjeść wykwintny posiłek i wymienić poglądy na różne tematy.

 

Tekst i zdjęcia:

AB/NEWSRP

(Zdjęcia są na stronie: www.newsrp.smugmug.com)

REKLAMA

2091044076 views

REKLAMA

2091044377 views

REKLAMA

2092840836 views

REKLAMA

2091044658 views

REKLAMA

2091044806 views

REKLAMA

2091044950 views