Al-Kaida potwierdziła w piątek śmierć Osamy bin-Ladena. Oświadczenie znalazło się na stronach internetowych, z których organizacja terrorystyczna tradycyjnie korzysta. Zawiadomienie to oznacza, że wkrótce nastąpi wybór nowego lidera. Najprawdopodobniej zostanie nim jego zastępca Ayman al-Zawahri.
„Śmierć świętego wojownika Osamy bin Ladena, niech go Bóg błogosławii, jest dla nas i dla wszystkich muzułmanów zbyt drogocenna, by poszła na marne. Z Bożą wolą będziemy ścigać Amerykanów i ich agentów na terenie USA i w innych krajach. Wkrótce ich radość obróci się w smutek, ich krew wymiesza się ze łzami”.
Oświadczenie zatytułowane „Byłeś dobrym człowiekiem, odszedłeś jako męczennik” nie jest wezwaniem do szybkiego odwetu, poza pochwałami bin Ladena brzmi raczej jako przypomnienie, że jego „dzieło” będzie kontynuowane. „Niestrudzeni żołnierze islamu będą jednoczyć się, spiskować i planować. Zdeterminowani do zadania ciosu nie odczują zmęczenia ani trudu”.
Al-Kaida wezwała Pakistańczyków do rewolty przeciwko swoim liderom. Zapowiedziała również, że przesłanie Osamy bin Ladena, nagrane tydzień przed jego śmiercią, zostanie wkrótce wydane.
Do autorów oświadczenia najwyraźniej nie dotarła wiadomość o pochowaniu ich lidera. Ostrzegają bowiem przed niewłaściwym obchodzeniem się z jego ciałem i żądają przekazania zwłok jego rodzinie. Ostrzegają przy tym, że bezczeszczenie ciała będzie dla nich sygnałem do podjęcia szybkiej i bezwzględnej akcji odwetowej.
(HP – eg)
