Przedstawiając senacką wersję republikańskiego planu budżetu na 2013 rok, przewidującego cięcia na programy dla ubogich o $400 miliardów, sen. Pat Toomey wyraził przekonanie, że tylko niewielka grupa Amerykanów potrzebuje pomocy.
Propozycja budżetu, bardzo zbliżona do budżetowego planu Izby Reprezentantów, odzwierciedla przekonanie senatorów GOP-u, że obecny system „zachęca do uzależnienia” od rządowej pomocy, a zatem fundusze na ten cel powinny być zredukowane.
„Podzielam przekonanie, jak sądzę, większości Amerykanów, że wszyscy jesteśmy zobowiązani do niesienia pomocy tym, którzy naprawdę jej potrzebują. Ludzie, którzy absolutnie nie potrafią i nie mogą zadbać o siebie, stanowią niewielki segment społeczeństwa”, powiedział Toomey sugerując, że zbyt wiele osób bezpodstawnie korzysta z programów społecznych.
Ostatni spis ludności wskazuje, że od początku recesji liczba ubogich Amerykanów wzrosła do 49.1 miliona.
„Z własnego doświadczenia wiem, że większość ludzi potrafi o siebie zadbać. Większość jest i chce być samowystarczająca”.
Republikańscy senatorzy proponują zmniejszenie najniższych podatków do 8% i najwyższych do 28%.
(HP – eg)