Pochylając głowę nad mogiłami

     

(Inf. wł.) – Drugim akcentem tegorocznych polonijnych obchodów Dnia Wieńczenia Grobów była uroczysta msza święta odprawiona 28 maja o godzinie dziesiątej rano w kaplicy cmentarza św. Wojciecha. Po nabożeństwie przed budowanym przy bramie wjazdowej na teren nekropolii Pomniku Katyńskim odbyła się uroczystość patriotyczna przygotowana przez członków Komitetu Budowy Pomnika.

Rozpoczęła ją Orkiestra Dęta Trójcowo. Następnie zgromadzonych przy pomniku duchownych i przedstawicieli różnych środowisk weterańskich i organizacji polonijnych powitał przewodniczący KB Wojciech Seweryn. Autor rzeźby “Matki Bożej Polskich Męczenników Golgoty Wschodu” mówił o historii jej powstania. Podkreślił, że obierając wizerunek Matki Bożej Bolesnej trzymającej na rękach żołnierza polskiego zamordowanego strzałem w tył głowy chciał ukazać bolesną historię naszej ojczyzny. Zacytował słowa kapelana Rodzin Katyńskich ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego, który mówiąc o męczeństwie wieluset tysięcy Polaków na Wschodzie porównał je do niewinnej męki Pana Jezusa na Golgocie.

Modlitwę wraz z dziesiątką różańca za zamordowanych oficerów w Katyniu, Miednoje, Ostaszkowie, Starobielsku i innych miejscach kaźni oraz wszystkich zmarłych na terenie sowieckiej Rosji poprowadził ks. Andrzej Lewandowski z parafii św. Jacka. O niedoli polskiej ludności na Syberii i w stepach Kazachstanu, która była udziałem również jego najbliższej rodziny, mówił ks. Andrzej Kwiczała, proboszcz parafii Maniewicze i Lubieszów na Wołyniu. Potomek zesłańców na Sybir niesie posługę duszpasterską polskim rodzinom i prowadzi przytułek dla dzieci porzuconych i sierot.

Ksiądz Stanisław Lasota porównał budowany pomnik do skrawka polskiej ziemi, gdzie zawsze możemy czuć się Polakami, pamiętając o tych, którzy oddali swe młode życie za to, że byli Polakami i kochali Polskę. Oddali ojczyźnie to, co mieli najcenniejszego – swoje młode życie – podkreślił duszpasterz. Podzielił się refleksją o przemijaniu, podkreślając, że teraz stojąc obok ruchliwej i głośnej ulicy Milwaukee odczuwamy spokój cmentarza, a kiedyś wszyscy na ten lub inny przyjdziemy na zawsze. Na zakończenie duszpasterskiego przesłania-modlitwy ksiądz Stanisław zaśpiewał przepięknie “Pietę” Ewy Szelburg-Zarębiny mówiącą o śmierci Pana Jezusa, który przez mękę i śmierć na krzyżu odkupił ludzkość, a Matka Boża Bolesna jest współodkupicielką.

W programie artystycznym uroczystości znalazł się koncert Orkiestry Dętej “Trójcowo”, która wykonała siedem utworów Chicago. Okolicznościowy program słowno-muzyczny przygotowała grupa muzyczna Kazimierza Oleksego, który śpiewał i recytowal wiersze. Wiersze czytali także uczestniczący w spotkaniu przy katyńskim krzyżu harcerze. Wartę honorową przy pomniku trzymali: harcerze, marynarze i członkowie Klubu Myśliwskiego “Ostoja”. Obecni byli przedstawiciele Klubu Motocyklowego “Sokół” z Jackiem Kawczyńskim, wielokrotnym uczestnikiem motocyklowego Rajdu Katyńskiego. Przy pomniku zostały złożone piękne kwiaty ufundowane, podobnie jak podczas innych spotkań w tym miejscu, przez właścicielkę kwiaciarni T.H. Flowers Halinę Spiżewską. Podczas uroczystości prowadzona była kwesta na dokończenie budowy pomnika, która przyniosła 550 dolarów. Konto budowy powiększą także dwa datki indywidualne. Kwoty po 500 dolarów przekazali państwo Walter i Teresa Jaśkiewicz oraz szkoła im. Juliusza Słowackiego. Warto przypomnieć, że 20 maja pod krzyżem została zamontowana rzeźba z brązu Matki Bożej Polskich Męczenników Polskej Golgoty Wschodu, która na poczatku maja została uroczyście poświęcona w Bazylice św. Jacka przez ks. biskupa Tadeusza Jakubowskiego. Z bankietu jaki odbył się po tej uroczystości, a w całości zostal ufundowany przez właściciela sal bankietowych “White Eagle” Andy Przybyło, do kasy budowy wpłynęła kwota ponad 12 tysięcy dolarów. Do zakończenia budowy brakuje jeszcze kilkustopowej wysokości rzeźby orła z granitu. Do sfinalizowania całości projektu potrzeba około 60 tysięcy dolarów

Nad przygotowaniem platformy służącej do występów oraz całości uroczystości czuwali między innymi: Teresa Bijos, Halina Spiżewski, Emil Wałat, Mirosław Chudecki, Stanisław Foll, Kazimierz Oleksy, Krzysztof Oleksy, Wiesław Giżyński i przewodniczący Wojciech Seweryn.

Cała uroczystość wypadła niezwykle podniośle i patriotycznie. Można jedynie żałować, że godzina jej rozpoczęcia została wyznaczona przez władze cmentarza na godzinę 12 w południe. O tej samej godzinie bowiem na działce weterańskiej cmentarza Maryhill odbywały się główne polonijne uroczystości Dnia Wieńczenia Grobów połączone z apelem poległych.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP