Polonijne uroczystości Dnia Wieńczenia Grobów na cmentarzu Maryhill
Chicago (Inf. wł.) – Trzydziestego pierwszego maja w strugach deszczu na cmentarzu Maryhill przy zbiegu ulic Milwaukee i Dempster w Niles odbyły się polonijne uroczystości Dnia Wieńczenia Grobów przygotowane przez Związek Harcerstwa Polskiego w Chicago.
Po uroczystej mszy świętej odprawionej o godzinie 10:30 w kaplicy cmentarnej w intencji poległych i zmarłych grono weteranów i harcerzy spotkało się pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego na Działce Kombatanckiej. Obecne były poczty sztandarowe organizacji weterańskich. Uroczystości wraz z druhem Robertem Musiałowiczem prowadziła przewodnicząca Obwodu ZHP Barbara Chałko, która wraz z grupą harcerek i harcerzy była gospodarzem uroczystości.
Witając uczestników uroczystości druhna Barbara Chałko podkreśliła, że tegoroczne święto jest poświęcone poległym i zmarłym żołnierzom polskich formacji wojskowych, którzy w czasie II wojny światowej walczyli na różnych frontach sławiąc swoimi czynami bojowymi chwałę polskiego oręża oraz ofiarom Katynia i Smoleńska.
– Dzisiejszą uroczystością pragniemy także upamiętnić polskich oficerów pomordowanych w Katyniu, Miednoje, Charkowie, Starobielsku i innych miejscach kaźni oraz ofiary tragedii koło Smoleńska, w której 10 kwietnia wraz z prezydentem RP Lechem Kaczyńskim i jego małżonką zginęło blisko 100 parlamentarzystów, wojskowych, członków Rodzin Katyńskich – powiedziała druhna Barbara Chałko.
Przewodnicząca Obwodu ZHP mówiąc o zasługach żołnierzy poszczególnych formacji polskiej armii na zachodzie podczas wojennych zmagań w Europie, Afryce i na Bliskim Wschodzie przypomniała, że wielu z tych, którzy przeżyli piekło pod Monte Cassino, Tobrukiem, Bredą i wieloma innymi miejscami, gdzie przyszło im walczyć za waszą i naszą wolność, znalazło schronienie na amerykańskiej ziemi. Tej ziemi powierzyli swój emigracyjny los, swoje życie i ciała. Druhna podkreśliła, że młode pokolenia muszą o nich pamiętać i przypominać następnym o zasługach ich dziadów i ojców.
Przed przystąpieniem do Apelu Poległych do wspólnej modlitwy w intencji poległych i zmarłych w drodze do Ojczyzny zaprosił zgromadzonych jezuita o. Piotr Kochanowicz.
Następnie przy dźwiękach werbli pod pomnikiem został złożony wieniec z kwiatów. W imieniu weteranów wraz z harcerką wieniec niosła Teodozja Musiałowicz. Znicz pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego zapalił wnuk „Pancerniaka” śp. Kazimierza Grucy, druh Andrzej Ciepiela. Po zapaleniu znicza rozpoczął się Apel Poległych prowadzony przez druha Roberta Musiałowicza.
Podczas Apelu przedstawiciele poszczególnych organizacji weterańskich kombatanckich i społecznych, biorących udział w uroczystości, przypomnieli nazwiska żołnierzy tych jednostek, którzy polegli na polu chwały i zmarli w drodze do Polski, do której nigdy nie dane było im wrócić. Na zakończenie uroczystości członkowie Stowarzyszenia Historycznego Polskiej Armii oddali salwę honorową i odśpiewano hymn polski.
Tekst i zdjęcią:
Andrzej Baraniak
(Zdjęcia na: www.newsrp.smugmug.com)
