REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedNowa Szwecja - Historyjki o Historii Ameryki

Nowa Szwecja – Historyjki o Historii Ameryki

-

Odkrycia geograficzne rozpoczęły nową erę w życiu ludzi, a także w stosunkach międzypaństwowych. Wcześniej państwo było uważane za potężne, jeśli jego władca miał odpowiednie koligacje rodzinne, miało silną armię, wygrywało wojny. Kiedy jednak okazało się, że za Oceanem Atlantyckim znajdują się nowe nieznane wcześniej terytoria, o których zaczęły – zwłaszcza po znalezieniu przez Hiszpanów złota – krążyć fantastyczne legendy, to okazało się, że doszedł kolejny czynnik, którym państwo potężne winno móc się szczycić. Tym czymś były posiadłości zamorskie.

Już zresztą strożytni cenili kolonializm – już Grecy, Fenicjanie i Rzymianie zakładali swe kolonie w basenie Morza Śródziemnego. W erze nowożytnej jako pierwsi zakładali swe stałe punkty na innym kontynentach Portugalczycy i Hiszpanie. Początkowo tylko oni liczyli się do podziału nowo odkrytego świata, co usankcjonowano traktatem w Tordesillas, dzielącym świat między te dwa państwa. Pęd akurat Hiszpanii i Portugalii ku nowym lądom wynikał z ukończonej w roku odkrycia Ameryki rekonkwisty, czyli wypierania Arabów z półwyspu Iberyjskiego. Wojna z Arabami, tocząca się od wieków, skończyła się zwycięstwem, ale pozostały tłumy młodych wojaków, marzących o wojennej sławie i bogactwie. Odkrycie Nowego Świata przyszło w samą porę, by zmienili obiekt swego zainteresowania.

REKLAMA

Później do grona państw kolonialnych dołączyły dwa kolejne. Jedno z nich zakończyło krwawą domową – Wojnę Dwóch Róż i, dzięki pomocy pogody, pokonało hiszpańską Wielką Armadę, zyskując panowanie na morzach. Drugie zakończyło wojny we Włoszech i spacyfikowało wewnętrzne niepokoje religijne. Za Anglią i Francją do grona mocarstw kolonialnych dołączyła także Holandia.
Ogrom Nowego Świata wydawał się jednak niewyczerpywalny. Mimo osadnictwa hiszpańskiego, francuskiego, angielskiego i holenderskiego w Ameryce Północnej, znalazło się miejsce jeszcze i dla jednego mocarstwa. W I połowie XVII w., dzięki błyskotliwym zwycięstwom w wojnach z Polską oraz wojnie trzydziestoletniej, jedną z najsilniejszych potęg Europy Środkowej stała się Szwecja. Królom szwedzkim niemal udało się doprowadzić do powtórzenia rzymskiego snu o potędze – tak, jak Rzymianie uczynili z Morza Śródziemnego Mare Nostrum – czyli nasze morze wewnętrzne – tak Szwedzi niemal objęli w posiadanie wszystkie wybrzeża Bałtyku.

Ale szwedzkie plany sięgały dalej. Zamierzali założyć kolonię w Nowym Świecie, aby uniknąć francuskiego i angielskiego pośrednictwa w handlu futrami i tytoniem. Została założona kompania Nowej Szwecji, której udziałowcami zostali Szwedzi, Holendrzy i Niemcy.

Pierwsza ekspedycja, zorganizowana przez Samuela Blommaerta, wyruszyła do Nowego Świata w 1837 r. Prowadził ją Holender Peter Minuit – był on wcześniej w latach 1626-1631 gubernatorem kolonii Nowa Holandia, miał więc niezbędne doświadczenie. W dodatku miał smykałkę do interesów – w 1826 r. kupił od Indian wyspę Manhattan za równowartość 24 dolarów. W marcu 1638 r. dwa szwedzkie statki – Fogel Grip i Kalmar Nyckel – zakotwiczyły w Zatoce Delaware w miejscu, zwanym Minquas Kill – dzisiaj znanym, jako Swedes’ Landing. Zbudowali tam fort, nazwany na cześć Szwecji Fortem Christina. Dzisiaj w tym miejscu wznosi się miasto Wilmington.

W pobliżu znajdowała się Nowa Holandia, której mieszkańcy rezerwowali prawo do zasiedlenia okolicy dla siebie. Tutaj przydały się doświadczenia Minuita – wiedział on, że holenderscy osadnicy mieli tytuły prawne, uzyskane od Indian, do ziemi na wschód od rzeki Delaware, czyli dzisiejszego New Jersey. Natomiast ziemie na zachód od rzeki były teoretycznie niczyje. Minuit zatem wybrał do lądowania teren na zachodnim brzegu rzeki, a następnie zaprosił na swój flagowy Kalmar Nyckel wodzów okolicznych plemion indiańskich i uzyskał ich zgodę na szwedzkie osadnictwo na zachodnim brzegu Delaware od obszarów położonych poniżej rzeki Schuykill – operując dzisiejszymi nazwami była to Filadelfia i miejsce, będące zbiegiem Pensylwanii, Delaware i Marylandu.

Oczywiście Holendrzy sprzeciwiali się zakładaniu przez Szwedów jakichkolwiek osad w tej okolicy – nie mieli jednak na poparcie swego sprzeciwu żadnych poważniejszych argumentów, zwłaszcza tych o militarnym znaczeniu. Nawet w Europie pozycja Holandii nie była wówczas na tyle silna, by przeciwstawić się Szwedom. Szwedzi założyli zatem kolonię Nowa Szwecja, której pierwszym gubernatorem został Minuit, a do końca 1638 r. zbudowali umocnienia Fortu Christina. Nadszedł najwyższy czas, by powiadomić oczekujących na wieści rodaków i akcjonariuszy w Szwecji, a także zebrać kolejną grupę odważnych osadników. Minuit postanowił przy okazji tej podróży zakupić na Karaibach ładunek tytoniu, który po sprzedaniu w Europie pozwoliłby na pokrycie kosztów podróży. Jak się jednak okazało nie był to najszczęśliwszy pomysł – zarówno dla kolonii Nowa Szwecja, jak i nazwany na cześć królowej Szwecji Fortem Christina. Dzisiaj w tym miejscu wznosi się miasto Wilmington.

W pobliżu znajdowała się Nowa Holandia, której mieszkańcy rezerwowali prawo do zasiedlenia okolicy dla siebie. Tutaj przydały się doświadczenia Minuita – wiedział on, że holenderscy osadnicy mieli tytuły prawne, uzyskane od Indian, do ziemi na wschód od rzeki Delaware, czyli dzisiejszego New Jersey. Natomiast ziemie na zachód od rzeki były teoretycznie niczyje. Minuit zatem wybrał do lądowania teren na zachodnim brzegu rzeki, a następnie zaprosił na swój flagowy Kalmar Nyckel wodzów okolicznych plemion indiańskich i uzyskał ich zgodę na szwedzkie osadnictwo na zachodnim brzegu Delaware od obszarów położonych poniżej rzeki Schuykill – operując dzisiejszymi nazwami była to Filadelfia i miejsce, będące zbiegiem Pensylwanii, Delaware i Marylandu.

Oczywiście Holendrzy sprzeciwiali się zakładaniu przez Szwedów jakichkolwiek osad w tej okolicy – nie mieli jednak na poparcie swego sprzeciwu żadnych poważniejszych argumentów, zwłaszcza tych o militarnym znaczeniu. Nawet w Europie pozycja Holandii nie była wówczas na tyle silna, by przeciwstawić się Szwedom. Szwedzi założyli zatem kolonię Nowa Szwecja, której pierwszym gubernatorem został Minuit, a do końca 1638 r. zbudowali umocnienia Fortu Christina. Nadszedł najwyższy czas, by powiadomić oczekujących na wieści rodaków i akcjonariuszy w Szwecji, a także zebrać kolejną grupę odważnych osadników. Minuit postanowił przy okazji tej podróży zakupić na Karaibach ładunek tytoniu, który po sprzedaniu w Europie pozwoliłby na pokrycie kosztów podróży. Jak się jednak okazało nie był to najszczęśliwszy pomysł – zarówno dla kolonii Nowa Szwecja, jak i dla samego Minuita osobiście. W St.

Christopher na Karaibach zginął w trakcie huraganu. Jego obowiązki przejął tymczasowo porucznik Mans Nilsson Kling, awansowany na kapitana. Pełnił obowiązki zarządcy kolonii przez dwa lata, dopóki ze Szwecji nie przysłano nowego, prawidłowo mianowanego, gubernatora.

REKLAMA

2091050670 views

REKLAMA

2091050971 views

REKLAMA

2092847432 views

REKLAMA

2091051255 views

REKLAMA

2091051402 views

REKLAMA

2091051547 views