Sekretarz obrony Chuck Hagel rezygnuje z części tegorocznych poborów solidaryzując się z pracownikami swego departamentu, którzy z powodu cięć budżetowych są zobowiązani do 14-dniowego, bezpłatnego urlopu.
Niższe płace nie dotyczą szefów federalnych departamentów powołanych przez prezydenta i zatwiedzonych przez Senat. W związku z tym Hagel będzie otrzymywał regularne pobory w wysokości około 200 tysięcy dolarów rocznie. Żeby spełnić obietnicę wpłaci na konto swego departamentu równowartość dwutygodniowej wypłaty.
W najbliższym czasie kierownicy wydziałów Departamentu Obrony podadzą pracownikom cywilnym daty przymusowych urlopów.
Oszczędności dotkną niemal wszystkich pracowników z małymi wyjątkami. Departament Obrony zatrudnia 750 000 osób.
Dotychczas żaden in-ny szef departamentu nie poszedł śladem sekr. Hagela.
(P – eg)