Gubernator Wisconsin Scott Walker przedstawił propozycję budżetu, która zawiera $1.5 miliarda w cięciach dla szkół i lokalnego rządu, unika podwyżek podatkowych i zwiększania opłat, zmuszania pracowników instytucji publicznych do brania wolnych bezpłatnych dni i zwolnień z pracy.
Walker twierdzi, że cięcia zostaną w dużej części wyrównane poprzez zmuszenie pracowników rządowych do większych wpłat na konta emerytalne i ubezpieczenia medyczne.
Pomysły gubernatora na zmniejszenie kosztów zapoczątkowały krajową debatę o związkach zawodowych pracowników sektora publicznego i ich przywileju do negocjacji w sprawie zbiorowych kontraktów.
Gdy gubernator przedstawiał w Zgromadzeniu Generalnym budżet jako reformę, w auli piętro niżej demonstranci walili w bębny, dmuchali w trąby i krzyczeli.
„Musimy zrównoważyć budżet i stworzyć takie warunki dla prywatnego sektora, by w ciągu następnych 4 lat stworzył 250,000 nowych miejsc pracy”, przekonywał Walker.
„Słuchając gubernatora odniosłem wrażenie, że ogłaszamy wyprzedaż przed zamknięciem biznesu”, powiedział demokrata, reprezentant stanowy Cory Mason, przeciwnik cięć funduszy na szkolnictwo.
„Budżet Walkera rozkłada cały ciężar na barki naszych dzieci, ludzi starszych i wymagających opieki oraz pracowników sektora publicznego”, krytykuje Robert Kraig, dyrektor grupy ochrony konsumenta Citizen Action of Wisconsin. „Walker działa zgodnie z własnymi watościami, a nie z ekonomicznej konieczności”, dodaje Kraig.
Chociaż gubernator nie wydał nakazu natychmiastowych zwolnień pracowników stanowych, to ze względu na cięcia funduszy jego budżet zmusi szkoły i instytucje publiczne do zmniejszenia personelu.
Walker proponuje ograniczenie wydatków na program Madicaid, redukcję funduszy dla miast i miasteczek.
Równocześnie domaga się cięć podatków o $82 miliony od zysków kapitałowych z inwestycji biznesowych w Wisconsin. Wcześniej Legislatura stanowa zatwierdziła ponad $117 milionów w cięciach podatkowych, które wejdą w życie później tego roku.
Walker nie godzi się na to, by dzieci nielegalnych imigrantów uczęszczające do stanowych szkół pomaturalnych i uniwersytetów płaciły za naukę tyle samo, co dzieci legalnych mieszkańców Wisconsin.
Propozycje gubernatora będą rozpatrywane przez kilka następnych miesięcy. Zakłada się, że głosowanie nad budżetem odbędzie się na początku lata.
Nie jest jasne, kiedy powrócą do stanu demokratyczni senatorzy, którzy opuścili Wisconsin, by nie dopuścić do odebrania praw związkom zawodowym pracowników publicznych.
Związki, demokratyczni ustawodawcy, a nawet jeden republikanin przedstawili w tej sprawie wiele propozycji. Wszystkie zostały odrzucone przez gubernatora.
Walker nie ustępuje, choć sondaże opinii publicznej wskazują, że społeczeństwo jest przeciwne odbieraniu związkom zawodowym prawa do zbiorowych negocjacji. 60% opowiada się za utrzymaniem prawa, 31% za zniesieniem. Zaledwie 25% respondentów sondażu przeprowadzonego przez New York Times/CBS uważa, że świadczenia dla pracowników publicznych są zbyt wysokie, tyleż samo jest zdania, że są zbyt niskie, a 36% wyraża opinię, że należy je utrzymać na obecnym poziomie.
(AP/HP – eg)
