W Filadelfii trwają poszukiwania dwóch osób, które zaginęły w wyniku zatonięcia łodzi z 37 osobami na pokładzie. W czwartek na miejsce przybędą kolejni członkowie Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (National Transportation Safety Board) celem przeprowadzenia śledztwa w sprawie zderzenia łodzi turystycznej z barką na rzece Delaware. Do wypadku doszło w środę.
- fot. AP/ 35 turystów wpadło do wody po zderzeniu łodzi
„Jesteśmy tu po to, aby ustalić fakty” – powiedział Robert Sumwalt, rzecznik NTSB. „Sprawdzimy wszelkie nagrania i zdjęcia zrobione przez świadków wypadku. Przesłuchamy także pasażerów łodzi”.
Według ustaleń Straży Przybrzeżnej pasażerska łódź DUKW wywróciła się po tym, jak została uderzona przez barkę. Na pokładzie było 37 pasażerów i członków załogi. „Wciąż nie odnaleziono 16-letniej dziewczyny i 20-letniego chłopaka” – poinformował podczas konferencji prasowej w środę wieczorem Todd Gaitlin, kapitan Straży Przybrzeżnej. Obydwje są obywatelami Węgier.
„Poszukiwania zaginionych trwały całą noc. Ekipa nurków wznowiła prace poszukiwawcze w czwartek rano” – dodał Gaitlin. „W środowej akcji wykorzystaliśmy 20 łodzi i sześć helikopterów.”
„Łódź została zlokalizowana na głębokości około 50 stóp, a miejsce oznaczone boją. Na chwilę obecną teren jest jednak zbyt niebezpieczny, a woda zbyt mętna, aby wysłać tam nurków.” – poinformował William Blackburn, zastępca komendanta policji w Filadelfii.
Łodzie DUKW to wojskowe amfibie zaprojektowane w latach 40. Pojazd, który zatonął w środę był obsługiwany przez firmę „Ride the Ducks” w Filadelfii – powiedział rzecznik NTSB. „Sprawdzimy, gdzie wyprodukowano łódź i czy była remontowana oraz to, jak często przeprowadzano kontrole jej stanu technicznego” – dodał Sumwalt.
Kapitan Frank Vanore z Departamentu Policji w Filadelfii powiedział reporterom, że łódź miała „problemy techniczne” i silnik przestał pracować po tym, jak na pokładzie wybuchł pożar. Gdy łódź oczekiwała na przybycie pomocy, uderzyła w nią barka.
Ośmiu pasażerów łodzi – 2 dorosłych, 3 dzieci i 3 nastolatków – przewieziono do szpitala Hahnemann University Hospital. Dwóch z nich zostało po kilku godzinach wypisanych, a dwóch innych odmówiło poddania się hospitalizacji – poinformowała Coleen Cannon, rzeczniczka szpitala.
MO (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
