(AFP) – Sekretarz obrony USA Robert Gates nie udzielił komentarza na temat artykułu, który stwierdza, że dowódca sił amerykańskich na Bliskim Wschodzie wkrótce będzie odwołany z powodu opozycji wobec wojny z Iranem.
Rzecznik prasowy Pentagonu, Geoff Morrell, przyznał, że sekretarz czytał artykuł, lecz nie będzie go komentować.
Artykuł opublikowany w magazynie Esquire pod tytułem „Człowiek między wojną i pokojem” przedstawia sylwetkę admirała Williama Fallona. Przypisuje mu ostudzenie napięć z Iranem w ub. roku, a równocześnie „stworzenie bardzo poważnych napięć” z Białym Domem, który prowadził kampanię zmierzającą do zyskania poparcia społeczeństwa dla ataku na Iran.
„Obserwatorzy twierdzą, że odwołanie Fallona ze stanowiska dowódcy przed upływem jego kadencji wiosną przyszłego roku nie będzie niespodzianką. Można się tego spodziewać latem tego roku. Na jego miejsce zostanie powołany nowy dowódca z opinią zbliżoną do poglądów najbliższych doradców Busha”, pisze Thomas P.M. Barnett.
„Jeśli faktycznie do tego dojdzie, to znaczyć to może, że prezydent i wiceprezydent zamierzają podjąć militarną akcję przeciw Iranowi przed końcem tego roku”.
Na pytanie, czy Gates ufa Fallonowi, Morrell odpowiedział: „ich stosunki robocze układają się pomyślnie”.
Morrell powiedział, że Stany Zjednoczone stawiają na dyplomację w stosunkach z Iranem, lecz nie odrzucają żadnej opcji. (eg)
Czy adm. Fallon musi odejść?
-