Chicago (Inf.wł.) – Jestem bardzo dumny z tego, że tego typu akcje są podejmowane przez Polonię w Chicago – stwierdził podczas radiotonu na rzecz dokończenia budowy domu dla podopiecznych Fundacji Daru Serca konsul generalny RP w „Wietrznym Mieście” Zygmunt Matynia.
Konsul wyraził zadowolenie, że już w niedługim czasie dojdzie do otwarcia domu przy 3860 N. 25 th. w Schiller Park, w którym zgodnie z wymogami i w ciepłej, wręcz rodzinnej atmosferze zamieszkają dzieci, które przyjechały tutaj, aby odzyskiwać zdrowie. – Tak trzymać, i oby Polacy podejmowali podobne inicjatywy gdzie indziej, a nie tylko w Chicago – podkreślił konsul generalny w rozmowie z działaczami fundacji i wolontariuszami biorącymi udział w rejestrowaniu zgłaszanej telefonicznie pomocy podczas radiowej zbiórki.
Z upływem czasu liczby zapisywane 6 grudnia na tablicy w studiu radia WNVR 1030 AM rosły budząc zadowolenie prezeski fundacji Krystyny Pasek, dyrektora wykonawczego Romana Jurewicza oraz pozostałych działaczy. W weekendowym wydaniu radiowego programu realizowanego przez Rafała Juraka udział miało czworo z grona sześciorga podopiecznych, którzy obecnie znajdują się na leczeniu. Dzieci wraz z mamami gościły na radiowej antenie opowiadając o swojej walce o powrót do zdrowia i normalności.
W piątkowym teletonie widzowie TV Polvision zadeklarowali kwotę 6535 dolarów. W sobotę przed południem na koncie fundacji było blisko 15 tysięcy. Kwota ta z godziny na godzinę rosła, żeby w niedzielę o 5 po południu osiągnąć poziom ponad 104 tysięcy. Na tę kwotę złożyła się wspomniana już suma, uzyskana w piątkowym programie TV Polvision, oraz 64,782 dolary zadeklarowane w sobotę i niedzielę przez radiosłuchaczy w Chicago oraz prawie 33 tysiące od słuchaczy w Nowym Jorku.
W trakcie zbiórki do radiowego studia przybywali darczyńcy i goście, którzy zapraszali radiosłuchaczy do uczestnictwa. Między innymi krótki koncert dali członkowie góralskiego zespołu „Holni”. O zaangażowaniu w budowę i pomoc dla fundacji mówili członkowie „Akcji realnej”. O planach imprez charytatywnych na rzecz dzieci informowali polonijni golfiści. Podczas sobotniego programu zabawki dzieciom przynieśli członkowie Klubu Motocyklowego „Sokół”, którego prezeska Magda Huk „Dzika” wstąpiła tego dnia w związek małżeński z Krzysztofem Boguckim. Młodzi wraz z całym orszakiem ślubnym przyjechali do dzieci w strojach bajkowych bohaterów.
– Zbliżamy się do finału budowy siedziby dla naszych podopiecznych – wyznała prezeska Fundacji Krystyna Pasek. – Cieszymy się, że jest on coraz bardziej realny. Zawsze podkreślamy, że dom to miłość dla każdego z nas, daje poczucie bezpieczeństwa i dlatego cieszymy się, że za parę miesięcy dzieci będą miały swój dom, w którym będą mogły dochodzić do zdrowia.
Jest to możliwe dzięki wielu wspaniałym ludziom, którzy poświęcają swój czas i pieniądze, aby ten cel zrealizować.Trudno wszystkich darczyńców wymienić, bo są ich setki, a każdy datek jest jednakowo ważny. Zarówno ten kilkudolarowy, jak i ten kilkuset, czy kilku tysięczny. Trudno nie wspomnieć jednak o państwu Halinie i Stanisławie Urbaniakach, właścicielach delikatesów Montrose i Cicero Deli, którzy podczas każdego radiotonu przekazują czek na 2 tysiące dolarów oraz jedzenie dla wolontariuszy. Doktor Grochowska przekazała tysiąc dolarów. Nasi kochani golfiści z Polish American Golf Club i Podhale Golf Club wsparli nas już nie pierwszy raz, a prezes John Wojciechowski dodatkowo wyasygnował od siebie 500 dolarów. Wręcz nie do przecenienia jest postawa Stefana Kuśmidra, który jest fundatorem pieców, a dodatkowo poszukuje sponsorów i dopłaca do ich wpłat taką samą kwotę.
O dotychczasowych darach w postaci materiałów i robocizny staraliśmy się opinię publiczną informować. W sumie jej wartość wynosi ponad milion dolarów. Dla przykładu podam, że w gronie najnowszych darczyńcow jest pan Bogdan Bosak, którego firma wykonała dachy. Wartość tylko tych prac wyniosła około 65 tysięcy. Tak powstały konstrukcje, podłogi, tynki. Członkowie organizacji charytatywnej „Akcja realna” malowali wnętrza. Takich przykładów na przestrzeni dwóch lat, jakie upłynęły od rozpoczęcia budowy można by mnożyć.
To jest wspanialy pomnik dobrego serca całej Polonii. O tej hojności mogliśmy się przekonać podczas tego kolejnego już radiotonu, z którego dochód pozwoli nam dokończyć prowadzone prace wykończeniowe i częściowo umeblować pomieszczenia. Za to wraz z dziećmi jesteśmy wszystkim ludziom dobrego serca ogromnie wdzięczni. To jest budowa z serca, z serca całej Polonii – podkreśliła pani prezes.
Na terenie obiektu znajduje się 12 pokoi, w których może przebywać dziecko z rodzicem. Na każde dwa pomieszczenia przypada specjalistyczna łazienka, w której znajdują się odpowiednie urządzenia umożliwiające niepełnosprawnym, najczęściej poruszającym się na wózkach inwalidzkich, dzieciom korzystanie z nich. Jest obszerna, piękna rodzinna kuchnia, która również została tak zaprojektowana, żeby przy ogromnym stole nie tylko się wszyscy zmieścili, ale mogli z niego korzystać siedząc na wózkach. Na dole znajduje się duża sala do prowadzenia różnego rodzaju terapii zajęciowej. Na piętrze są sale rehabilitacyjne i otwarty „deck”, na którym w okresie letnim dzieci będą mogły korzystać z kąpieli słonecznych. Obydwie kondygnacje łączy spełniająca wymogi niepełnosprawnych windą. Wszystko to sprawia, że dzieci będą spędzały czas przed i po leczeniu w normalnych, domowych warunkach. Od początku nad realizacją budowy czuwa generalny wykonawca Waldemar Czerpak, który nie tylko buduje, ale i w dużym stopniu ją sponsoruje. Z ramienia fundacji nad realizacją projektu czuwa Marek Jezuit. Ten ośrodek będzie z pewnością wizytówką Polonii.
Obecnie trwają wspomniane prace wykończeniowe wewnątrz obiektu, który ma szansę otworzyć swoje podwoje na początku wiosny, czego wszyscy bardzo pragną. Wartość wykonanych do tej pory prac szacowana jest grubo na ponad milion dolarów, z czego ponad 80 procent zostało pokrytych przez sponsorów. Lista darczyńców jest bardzo długa, chociaż nie zamknięta. Wszyscy chętni do niesienia pomocy przyjęci zostaną z otwartymi ramionami. W tej sprawie należy zgłaszać się do fundacji, dzwoniąc pod numer telefonu: 773-237-4800. Informacje można uzyskać także wchodząc na stronę internetową:www.darserca.org.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP
