Senat stanu Alabama przyjął kontrowersyjną ustawę wymierzoną w nielegalnych imigrantów. Wczesniej przepisy zatwierdziła Izba Reprezentantów. Regulacje w dużej mierze przypominają te z Arizony. Za wynajmowanie mieszkania czy zatrudnianie nielegalnych imigrantów grozić będa surowe kary.
- fot. Wymierzone w nielgalnych imigrantów przepisy mają wielu zwolenników
W myśl przepisów ustawy, nie można będzie ukrywać, przewozić czy też zatrudniać nielegalnych imigrantów. Dodatkowo, każdy pracodawca zobowiązany będzie przed zatrudnieniem danej osoby sprawdzić jej status imigracyjny. Według wnioskodawcy ustawy, Senatora Scotta Beasona, ustawa chronić będzie interesy mieszkańców Alabamy. „Już nikt nie odmówi im pracy ani nie zwolni ich, by zatrudnić nielegalnego imigranta.” – uzasadniał swoje zdanie senator.
Jednakże obrońcy praw człowieka obawiają się, że ustawa ta promuje rasizm w stanie znanym z naruszania praw obywateli w przeszłości. Istnieje prawdopodobieństwo, ze wiele osób zostanie bez dachu nad głową, gdyż wynajmowanie mieszkania nielegalnym imigrantom będzie karane. Ponadto, ich dzieci nie będą mogły brać udziału w zajęciach pozalekcyjnych ani korzystać z dodatkowej edukacji.
Ustawa została wczoraj przegłosowana przez Senat 26 głosami przeciwko 6. Teraz powróci do Izby Reprezentantów, gdzie naniesione zostaną ostatnie poprawki. Potem od wejscia przepisów w życie dzielić je bedzie jedynie podpis gubernatora Roberta Bentleya.
Oprócz Arizony, podobne przepisy zostały już przyjęte w stanie Utah, a w stanie Georgia czekają tylko na podpis gubernatora.
MK
