REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaZełenski w "Daily Telegraph": nie chcę, by Ukraina była wciągana w kampanię...

Zełenski w „Daily Telegraph”: nie chcę, by Ukraina była wciągana w kampanię w USA

-


Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zaapelował w poniedziałek, by nie mieszać jego kraju w wybory prezydenckie w USA i powiedział, że nie chce, aby nagrania z udziałem kandydata na prezydenta Joe Bidena osłabiły strategiczny sojusz Kijowa z Waszyngtonem.

„Dlaczego trzeba znowu w to wciągać Ukrainę? Teraz cieszymy się ponadpartyjnym poparciem w Stanach Zjednoczonych, zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie. Mamy poparcie prezydenta. Te taśmy nie są priorytetem” – powiedział Zełenski brytyjskiemu dziennikowi „Daily Telegraph” w wywiadzie udzielonym przez dla Skype’a.

REKLAMA

W drugiej połowie maja ukraiński deputowany Andrij Derkacz przedstawił fragmenty rozmów telefonicznych z 2015 r. między ówczesnym wiceprezydentem USA Bidenem a Petro Poroszenką, poprzednikiem Zełenskiego. Według Derkacza, na nagraniach omawiana jest kwestia gwarancji kredytowych dla Ukrainy w zamian za zwolnienie prokuratora prowadzącego śledztwo w sprawie firmy, w której pracował syn Bidena. W zeszłym roku obecny prezydent USA Donald Trump zasugerował uzależnienie pomocy wojskowej dla Ukrainy od „przyjrzenia się” przez Zełenskiego domniemanym próbom wpływania przez Bidena na Poroszenkę.

Zełenski zaprzeczył, by miał cokolwiek wspólnego z ujawnieniem tych nagrań. „Ukraina nie chce wpływać na wewnętrzną sytuację polityczną lub zewnętrzną w żadnym kraju, ani na proces wyborczy w żadnym kraju. Jesteśmy niezależnym państwem. Stany Zjednoczone Ameryki są niezależnym krajem” – podkreślił.

Zełenski często powtarzał, że spodziewa, iż jego poprzednik wyląduje w więzieniu za domniemane nadużycia w trakcie swojej kadencji, a kiedy w zeszłym tygodniu prokuratura otworzyła dochodzenie w tej sprawie, powiedział że nagrania mogą być „postrzegane, kwalifikowane jako zdrada”.

W rozmowie z „Daily Telegraph” zastrzegł jednak, że nie chce uprzedzać śledztwa i podkreślił, że nie wie, czy jakiekolwiek porozumienie między Poroszenką a Bidenem kiedykolwiek zostało zawarte. „Jedynym, co mnie interesuje, jest to, jak można było podsłuchiwać, nagrywać biuro prezydenta Ukrainy” – oznajmił.

Zełenski odniósł się też w wywiadzie do swoich dotychczasowych dokonań jako prezydenta, w tym do tego, co było jedną z jego głównych obietnic wyborczych, czyli zawarcia pokoju na wschodzie Ukrainy, a co nie zostało na razie zrealizowane.

Przyznał, że epidemia koronawirusa wstrzymała postęp w tej sprawie na jakieś trzy miesiące. „Żaden z krajów na świecie nie zajmuje się teraz sprawami politycznymi czy geopolitycznymi. Każdy troszczy się tylko o siebie” – powiedział.

Ukraiński prezydent podkreślił jednak, że jest dumny z tego, iż w zeszłym roku sprowadził do kraju marynarzy i statki przejęte przez Rosjan, a także z tego, że przekonał prezydenta Rosji Władimira Putina do nadania nowego impetu długo wstrzymywanym rozmowom o wdrożeniu porozumienia pokojowego z Mińska z 2015 roku.

„Rozmawiałem z Putinem przez telefon i udało nam się uzgodnić spotkanie. Owszem, przyniosło to rezultat, może nie taki, jaki byśmy chcieli, ale i tak było to odbudowanie procesu mińskiego, bo przedtem nawet nie chcieli się spotkać” – powiedział.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

REKLAMA

2091037294 views

REKLAMA

2091037593 views

REKLAMA

2092834052 views

REKLAMA

2091037874 views

REKLAMA

2091038020 views

REKLAMA

2091038165 views