REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaŚwiatTusk: jest postęp ws. W. Brytanii, ale wciąż wiele do zrobienia

Tusk: jest postęp ws. W. Brytanii, ale wciąż wiele do zrobienia

-

Donald Tusk fot.Olivier Hoslet/EPA
Donald Tusk fot.Olivier Hoslet/EPA

Przywódcy unijni osiągnęli postęp w negocjacjach ws. warunków dalszego członkostwa Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej, ale wciąż pozostaje wiele do zrobienia – w ten sposób szef Rady Europejskiej Donald Tusk podsumowywał pierwszy dzień rozmów na ten temat.

Po przerwaniu obrad szczytu UE, przed godz. 3 w nocy z czwartku na piątek, rozpoczęły się spotkania dwustronne przywódców, które mają przybliżyć zawarcie porozumienia między Wielką Brytanią a pozostałymi państwami Wspólnoty.

REKLAMA

Według relacji Tuska w nocnych rozmowach mieli brać udział premier Wielkiej Brytanii David Cameron, prezydent Francji Francois Hollande, premier Czech Bohuslav Sobotka (jako reprezentant Grupy Wyszehradzkiej), a także szef rządu Belgii Charles Michel oraz przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.

Źródła unijne mówiły, że zadaniem przywódców będzie rozwiązanie problemów politycznych tak, by umożliwić przygotowanie prawnego tekstu porozumienia. Ma być ono przedstawione „28” w piątek podczas „angielskiego śniadania”, na którym mają być prowadzone dalsze rozmowy.

Dla Grupy Wyszehradzkiej problematyczna pozostawała kwestia świadczeń socjalnych dla imigrantów z innych krajów UE pracujących w Wielkiej Brytanii, dla Francji – ograniczenia dot. skutków decyzji strefy euro dla krajów bez wspólnej waluty, natomiast dla Belgów – zapisy o pogłębianiu integracji.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel mówiła po szczycie, że przywódcy unijni chcą osiągnąć porozumienie, aby zatrzymać Wielką Brytanię w UE, nawet jeśli dla wielu z nich będzie to trudne.

Podczas czwartkowych rozmów Cameron zaskoczył resztę przywódców propozycją ograniczania zasiłków dla imigrantów z innych państw UE na 13 lat.

Najpierw tzw. hamulec bezpieczeństwa – jak określane jest to rozwiązanie – mógłby być wprowadzany na siedem lat, a jeśli po tym okresie system świadczeń socjalnych nadal byłby pod presją, to ograniczenia można by było przedłużyć o kolejne trzy lata, a w razie potrzeby – jeszcze następne trzy.

Początkowo Brytyjczycy mówili tylko o siedmioletnim okresie obowiązywania ograniczeń w dostępie do świadczeń socjalnych dla nowo przybyłych imigrantów z innych krajów unijnych. Z kolei Grupa Wyszehradzka (Polska, Czechy, Węgry i Słowacja) dopuszczały maksymalnie pięcioletni okres ograniczeń.

Komentując najnowsze propozycje brytyjskie, jeden z dyplomatów z Europy Środkowo-Wschodniej powiedział PAP: „To nie do przyjęcia”.

Ograniczenia dostępu do zasiłków to jedna z najtrudniejszych spraw w negocjacjach z Wielka Brytanią w sprawie zmiany warunków jej członkostwa w UE. Porozumienie, które ma zostać wypracowane na brukselskim szczycie, ma pomóc zatrzymać Brytyjczyków we Wspólnocie. Już w czerwcu na Wyspach może odbyć się referendum w sprawie pozostania Wielkiej Brytanii w Unii.

Projekt porozumienia przewiduje wprowadzenie mechanizmu zabezpieczającego, który umożliwiałby Wielkiej Brytanii w wyjątkowej sytuacji ograniczenie maksymalnie na cztery lata dostępu do niektórych zasiłków związanych z zatrudnieniem (ang. in-work benefits) dla nowo przybyłych imigrantów z innych państw UE. Oznacza to, że restrykcje nie obejmą już np. Polaków, którzy są i pracują na Wyspach.

Hamulec miałby dotyczyć nieskładkowych świadczeń związanych z zatrudnieniem. Takie świadczenia, jak np. ulgi podatkowe, dopłaty mieszkaniowe, dostęp do mieszkań socjalnych i pełnej opieki zdrowotnej – które są dostępne dla wszystkich legalnie pracujących w Wielkiej Brytanii i nie wymagają wcześniejszych wpłat do budżetu państwa – to specyficzne rozwiązanie brytyjskie. Dlatego z hamulca nie mogłyby korzystać inne państwa unijne.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091034725 views

REKLAMA

2091035029 views

REKLAMA

2092831488 views

REKLAMA

2091035312 views

REKLAMA

2091035459 views

REKLAMA

2091035603 views