REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportTurniej WTA w Strasburgu - Linette przegrała ze Switoliną w 1/8 finału

Turniej WTA w Strasburgu – Linette przegrała ze Switoliną w 1/8 finału

-

- Advertisement -
Magda Linette przegrała z Jeliną Switoliną mecz niewykorzystanych szans fot.Facebook

Magda Linette odpadła w 1/8 finału turnieju WTA na kortach ziemnych w Strasburgu (pula nagród 202 tys. dol.). Polska tenisistka w drugiej rundzie przegrała z rozstawioną z numerem drugim Ukrainką Jeliną Switoliną 6:7 (0-7), 5:7.

Na otwarcie zajmująca 36. miejsce w światowym rankingu Linette pokonała 164. w tym zestawieniu Pauline Parmentier 6:4, 6:3. W pierwszym secie spotkania z reprezentantką gospodarzy, która znalazła się w obsadzie dzięki tzw. dzikiej karcie, Polka zaliczyła przestój, ale wówczas obyło się bez konsekwencji. Dzień później w pojedynku z będącą piątą rakietą świata Switoliną błędy były bardziej kosztowne, o czym poznanianka przekonała się w obu setach.

W pierwszym z nich przegrywała 1:3, ale szybko odrobiła stratę i przez pewien czas nie pozwalała faworytce ponownie odskoczyć. W 12. gemie prowadziła 30:15 i była o dwie piłki od wygrania inauguracyjnej partii. Ukrainka opanowała jednak sytuację, a w tie-breaku pomocną dłoń wyciągnęła do niej Linette, która zupełnie nie mogła się wtedy odnaleźć. Z siedmiu punktów zdobytych przez rywalkę sześć to efekt jej pomyłek.

W drugiej odsłonie poznanianka wypracowała przewagę 4:1, ale pozwoliła przeciwniczce stopniowo odrobić stratę, do czego doszło w 10. gemie. W nim Polka miała nawet piłkę setową, ale w kolejnej akcji zanotowała błąd. Switolina poczuła swoją szansę, zaliczając wówczas „breaka”, a potem zapisując na swoim jeszcze dwa kolejne gemy i w ten sposób wygrywając trwające prawie dwie godziny spotkanie.

Linette z triumfatorką WTA Finals z 2018 roku zmierzyła się po raz drugi w karierze. Przegrała z nią także w trzeciej rundzie wielkoszlemowego French Open sprzed trzech lat.

Ukrainka na otwarcie w Strasburgu miała tzw. wolny los. Wtorkowy mecz był więc jej pierwszym oficjalnym występem od ponad pół roku. Ze względu na obawy związane z koronawirusem nie wróciła do rywalizacji na początku sierpnia, gdy wznowiono ją po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią i zrezygnowała ze startu m.in. w wielkoszlemowym US Open.

Pierwotnie w Strasburgu miała wystąpić także Iga Świątek. Ostatecznie jednak zrezygnowała ze startu w turnieju stanowiącym dla tenisistek ostatni sprawdzian przed paryską imprezą na kortach im. Rolanda Garrosa, która rozpocznie się w niedzielę.

(PAP)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA