Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 11:49
Reklama KD Market
Reklama

ME 2024 - w poniedziałek rozstrzygnięcia w "grupie śmierci"

ME 2024 - w poniedziałek rozstrzygnięcia w "grupie śmierci"
Piłkarze Chorwacji są w bardzo trudnej sytuacji fot. Filip Singer/EPA-EFE/Shutterstock

O godzinie 21 rozpoczną się dwa ostatnie spotkania grupy B, zwanej "grupą śmierci", w piłkarskich mistrzostwach Europy w Niemczech. Awans z pierwszego miejsca zapewniony ma Hiszpania, ale pozostałe ekipy - Włochy, Chorwacja i Albania - mogą zająć każdą inną pozycję.

Hiszpanie, po efektownych zwycięstwach nad Chorwacją 3:0 i broniącymi tytułu Włochami 1:0, już ze spokojem mogą podejść do starcia z Albanią w Duesseldorfie. Selekcjoner Luis de la Fuente zapowiedział, że da szansę wystąpić piłkarzom, którzy do tej pory w Niemczech grali krócej lub w ogóle nie pojawili się na boisku.

Tymczasem Albania, w razie zwycięstwa, ma szansę zająć drugie miejsce w grupie, choć do tego konieczne jest jeszcze odpowiednie rozstrzygnięcie drugiego meczu. Nawet jeśli będzie trzecia, z czterema punktami najprawdopodobniej nie będzie miała problemu z awansem do 1/8 finału. Teoretycznie jest on możliwy także w przypadku remisu z Hiszpanią i pod warunkiem że Chorwacja nie wygra z Włochami.

"Niektórzy myśleli, że będziemy tracić po trzy albo cztery gole w każdym meczu, a jednak wciąż tu jesteśmy, wciąż liczymy się w tym turnieju" - cieszył się brazylijski selekcjoner Albanii Sylvinho, cytowany w serwisie uefa.com.

W drugiej parze o dalszy byt w turnieju powalczą w Lipsku Chorwaci oraz Włosi. Italii do awansu z drugiego miejsca w grupie wystarczy remis, i to bez względu na wynik meczu Hiszpanii z Albanią. Chorwacja teoretycznie może myśleć o awansie z trzeciej pozycji nawet w przypadku podziału punktów (o ile Albania przegra z Hiszpanią), choć do takiego rozstrzygnięcia musiałoby się przyczynić wiele innych czynników.

Zwycięstwo może dać Chorwatom drugie lub trzecie miejsce w grupie, ale, tak czy inaczej, cztery punkty powinny wystarczyć do awansu do fazy pucharowej.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama