Robert Lewandowski zdobył 30. w tym sezonie bramkę w 30. kolejce niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej, a jego Bayern Monachium pokonał w Leverkusen Bayer 4:2 i umocnił się na pozycji lidera. Polak zobaczył też piątą żółtą kartkę i będzie pauzował w następny weekend. Borussia Dortmund pokonała u siebie Herthę Berlin 1:0. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Łukasz Piszczek, a od 62. minuty wystąpił piłkarz gości Krzysztof Piątek.
Lewandowski wykorzystał w 66. minucie dośrodkowanie Thomasa Muellera i posłał piłkę do bramki mocnym uderzeniem głową. Tym trafieniem wyrównał rekordowy dorobek w jednym sezonie Bundesligi – po 30 goli miał też w rozgrywkach 2015/16 i 2016/17.
Była to 44. bramka Lewandowskiego w tym sezonie w barwach Bayernu. Ma też 11 trafień w Lidze Mistrzów i trzy w Pucharze Niemiec. Nigdy wcześniej w karierze nie był tak skuteczny.
Także Mueller w tym sezonie imponuje. W sobotę po jego podaniach padły dwie bramki, a w sumie od początku sezonu Niemiec ma 20 asyst. W pięciu najsilniejszych ligach w Europie ostatnio takim dorobkiem mógł się pochwalić Belg Kevin De Bruyne w sezonie 2014/15.
Zarówno Lewandowskiego, jak i Muellera zabraknie jednak w następnej kolejce, kiedy Bayern podejmie Borussię Moenchengladbach. Obaj zobaczyli w Leverkusen po piątej żółtej kartce.
Bramki dla obrońców tytułu zdobyli w sobotę także Francuz Kingsley Coman, Leon Goretzka i Serge Gnabry. Pierwszego i ostatniego gola tego spotkania strzelili gospodarze – Argentyńczyk Lucas Alario i Florian Wirtz, który w wieku 17 lat i 34 dni został najmłodszym strzelcem gola w historii Bundesligi.
W rundzie rewanżowej Bayern kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i pewnie zmierza po ósmy z rzędu tytuł. W 2020 roku zdobył 37 na 39 możliwych do uzyskania punktów. W sumie zgromadził ich 70 i ma siedem przewagi nad Borussią Dortmund, która pokonała Herthę Berlin 1:0.
Zwycięskiego gola w Dortmundzie strzelił w 58. minucie Emre Can. Druga w tabeli Borussia ma 63 punkty i traci siedem do broniącego tytułu Bayernu Monachium. Bawarczycy mogą zapewnić sobie ósme z rzędu mistrzostwo już w następną sobotę. Hertha ma 38 punktów i na razie pozostaje na dziewiątym miejscu.
Przed spotkaniem w Dortmundzie zawodnicy i członkowie sztabów obu drużyn uklękli na jednym kolanie, naśladując gest futbolisty amerykańskiego Colina Kaepernicka, który w ten sposób sprzeciwiał się rasizmowi. Trwali w takiej pozycji w ciszy przez kilkadziesiąt sekund.
Bayer jest na piątym miejscu z 56 punktami, tyle samo ma czwarta Borussia Moenchengladbach, która w piątek przegrała na wyjeździe z Freiburgiem. Trzeci jest RB Lipsk – 59 pkt po niespodziewanym sobotnim remisie 1:1 z ostatnim w tabeli SC Paderborn.
W jednym z niedzielnych meczów Union Berlin, którego bramki strzeże Rafał Gikiewicz, podejmie o 15.30 Schalke 04 Gelsenkirchen.
(PAP)