REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - przełamanie mistrza, wygrana Rakowa 

Ekstraklasa piłkarska – przełamanie mistrza, wygrana Rakowa 

-

Siedem kolejek czekał mistrz Polski Lech Poznań na pierwszą wygraną w nowym sezonie piłkarskiej ekstraklasy. W niedzielę pokonał Piasta Gliwice 1:0. Oznak słabości po odpadnięciu z Ligi Konferencji nie wykazuje Raków Częstochowa, który wygrał we Wrocławiu ze Śląskiem 4:1.

Lech co prawda pauzował dwukrotnie ze względu na występy w europejskich pucharach – w czwartek awansował do fazy grupowej LK – ale we wcześniejszych czterech spotkaniach wywalczył tylko punkt. Przegrał ze Stalą Mielec, Wisłą Płock i Śląskiem Wrocław, a remis wywalczył jedynie w Lubinie z Zagłębiem.

REKLAMA

W niedzielę w stolicy Wielkopolski rywalizował ze zwycięskim w dwóch poprzednich kolejkach Piastem. Zwycięską bramkę zdobył w piątej minucie spotkania Portugalczyk Afonso Sousa. To jego pierwsze trafienie w polskiej lidze.

„Kolejorz” wciąż nie opuścił strefy spadkowej. Zajmuje trzecią pozycję od końca i traci 12 punktów do prowadzącej Wisły Płock, która rozegrała jednak o dwa spotkania więcej.

Raków w czwartek musiał pogodzić się z odpadnięciem w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji po tym, jak stracił bramkę w końcówce dogrywki w rewanżowym meczu ze Slavią Praga. Gdyby podopieczni trenera Marka Papszuna wytrzymali jeszcze kilkanaście sekund, mogliby poszukać swojej szansy w serii rzutów karnych.

To rozczarowanie nie zachwiało jednak pewnością siebie częstochowian w krajowych rozgrywkach. Niepowodzenie powetowali sobie udanym meczem we Wrocławiu, gdzie bramki uzyskali Fabian Piasecki (13.), Ukrainiec Władysław Koczerhin (47.), Bartosz Nowak (64.), i Mateusz Wdowiak (80.). Gospodarzy stać było tylko na trafienie z rzutu karnego, wykorzystanego przez Erika Exposito (58.).

Raków jest na piątym miejscu z 10 punktami, ale ma rozegrane o dwa mecze mniej od trzech z czterech ekip, która go wyprzedzają: Wisły Płock – 16 pkt, Legii Warszawa – 14 oraz Radomiaka Radom – 11. Trzecia Pogoń Szczecin – 13 pkt – ma za sobą o jedno spotkanie więcej od częstochowian.

Trwa słaba passa Cracovii. W poprzednich trzech kolejkach podopieczni trenera Jacka Zielińskiego zdobyli tylko punkt, a w niedzielę nie powiększyli tego dorobku, bo przegrali u siebie z Wartą Poznań 0:2. Obie bramki padły w końcówce, a ich strzelcami byli Adam Zrelak (87.) i Dawid Szymonowicz (90+5.).

„Przegraliśmy mecz, którego nie powinniśmy przegrać. Tego już nie cofniemy. Końcówka została przez na fatalnie rozegrana, sam się zastanawiam, co się wydarzyło, że przestaliśmy grać, a wyczynialiśmy takie głupoty na boisku” – ocenił trener „Pasów” Jacek Zieliński.

Warta wszystkie dziewięć punktów w tym sezonie wywalczyła „w delegacji”.

W sobotę pierwszej porażki doznała prowadząca w tabeli Wisła Płock – w Łodzi pokonał ją Widzew 2:1. Już na początku meczu efektownym strzałem popisał się Karol Danielak, a w 54. minucie prowadzenie podwyższył Bartłomiej Pawłowski (czwarty gol w sezonie), również po ładnym uderzeniu z dystansu. Lidera stać było tylko na trafienie z rzutu karnego Davo w doliczonym czasie gry. To szósta w sezonie bramka Hiszpana, który prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Widzew wywalczył komplet punktów przed własną publicznością po raz pierwszy w tym sezonie. Zgromadził 10 punktów i jest siódmy. Wisła, mimo porażki, pozostała liderem z 16 punktami, ale ma już tylko dwa więcej od wicelidera Legii. Warszawski zespół w piątek pokonał w Mielcu Stal 1:0 po bramce wracającego do stołecznego klubu Hiszpana Carlitosa.

W tej kolejce zwycięstwa odnieśli też pozostali beniaminkowie: Miedź Legnica – u siebie nad Lechią Gdańsk 2:1 – oraz Korona Kielce, która pokonała w Radomiu Radomiaka 2:0. W meczu otwierającym 7. kolejkę Górnik Zabrze zremisował w piątkowe popołudnie u siebie z Jagiellonią Białystok 1:1.

W środku tygodnia zespoły ekstraklasy, z wyjątkiem kwartetu reprezentującego ekstraklasę w Europie, czekają spotkania 1. rundy Pucharu Polski .

(PAP)

REKLAMA

2091041116 views

REKLAMA

2091041415 views

REKLAMA

2092837874 views

REKLAMA

2091041696 views

REKLAMA

2091041842 views

REKLAMA

2091041986 views