REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - Jagiellonia nie odpuszcza, klęska Ruchu

Ekstraklasa piłkarska – Jagiellonia nie odpuszcza, klęska Ruchu

-

Jagiellonia po zwycięstwie nad Wisłą jest wciąż liderem ekstraklasy piłkarskiej fot.Facebook

Prowadzący w ekstraklasie piłkarze Jagiellonii Białystok pokonali w sobotę u siebie Wisłę Kraków 2:0 w meczu 33. kolejki. Coraz trudniejsza jest sytuacja ostatniego w tabeli Ruchu. Chorzowianie ulegli na wyjeździe Śląskowi Wrocław aż 0:6.

Bramki dla Jagiellonii zdobyli Irlandczyk Cillian Sheridan i w doliczonym czasie gry Ukrainiec Dmytro Chomczenowski. Pierwszy z nich zanotował już szóste trafienie w siedmiu ostatnich meczach.”Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, stworzyliśmy dużo sytuacji i nie pozwoliliśmy rywalom praktycznie na nic. Nie pamiętam, żeby Wisła miała jakąś groźną sytuację” – powiedział trener Jagiellonii Michał Probierz.W sobotę krakowian nie mógł prowadzić hiszpański szkoleniowiec Kiko Ramirez, zawieszony na jeden mecz przez Komisję Ligi. Trener „Białej Gwiazdy” został usunięty z ławki rezerwowych podczas poprzedniej potyczki ligowej z Lechią Gdańsk.

Jagiellonia umocniła się na prowadzeniu. Ma 37 punktów i o trzy wyprzedza Lecha Poznań, a o cztery Legię Warszawa i Lechię Gdańsk, ale te trzy drużyny grają w niedzielę. Wisła pozostała na piątej pozycji z dorobkiem 23 punktów.

REKLAMA

W piątek i sobotę odbyły się wszystkie cztery mecze w grupie spadkowej. Najwyższe zwycięstwo odniósł Śląsk, który wygrał u siebie z Ruchem aż 6:0. To było bardzo ważne spotkanie dla obu drużyn, mających przed weekendem po 17 punktów.

Trzy bramki zdobył w sobotę Kamil Biliński, dwie Japończyk Ryota Morioka, a jedną Piotr Celeban.

To najwyższe zwycięstwo w tym roku w ekstraklasie i drugie 6:0 w obecnych rozgrywkach. Na początku października w 11. kolejce Cracovia wygrała w takich rozmiarach z Koroną Kielce.

„Tego dzisiejszego meczu już się nie da odwrócić i trzeba myśleć o tym, co przed nami. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna” – przyznał trener Ruchu, były znakomity piłkarz tego klubu oraz Panathinaikosu Ateny Krzysztof Warzycha.

Ruch zamyka tabelę, a Śląsk, który dwa poprzednie mecze w grupie spadkowej przegrał po 0:2, z dorobkiem 20 punktów awansował na 12. miejsce.

Również w sobotę dziewiąta Wisła Płock (25 pkt) zremisowała u siebie 1:1 z jedenastą Cracovią (21).

Dwa istotne mecze dla układu dolnej części tabeli odbyły się w piątek. Arka Gdynia, która 2 maja wywalczyła w Warszawie Puchar Polski (2:1 z Lechem po dogrywce), pokonała u siebie Górnika Łęczna 1:0. Bramkę dla klubu z Trójmiasta zdobył jeden z bohaterów finału PP Rafał Siemaszko. To jego dziewiąty ligowy gol w sezonie, większość strzelił na wiosnę.

Trzynasta w tabeli drużyna Leszka Ojrzyńskiego ma obecnie 20 punktów, a zespół trenera Franciszka Smudy pozostał z dorobkiem 18 i spadł na przedostatnie miejsce.

„To był zupełnie inny mecz niż ostatnio, kiedy wygraliśmy w Gdyni 4:2. Arka była teraz solidna, zwłaszcza w defensywie, a my stworzyliśmy za mało sytuacji, żeby wygrać” – przyznał trener Smuda.

Niemal pewni utrzymania – podobnie jak Wisła Płock – mogą być piłkarze KGHM Zagłębia. Zajmujący 10. miejsce lubinianie wygrali u siebie z Piastem 3:1 i powiększyli swój dorobek do 25 punktów. Gliwiczanie mają 19, zajmują 14. lokatę, czyli pierwszą „bezpieczną”.

Na niedzielę zaplanowano trzy mecze w grupie mistrzowskiej. Lech podejmie Pogoń Szczecin, Lechia zagra u siebie z Koroną Kielce, a Legia zmierzy się w Warszawie z drużyną Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, z którą jeszcze nigdy nie wygrała w lidze.

Po 30. kolejce, ostatniej w sezonie zasadniczym, drużyny utworzyły dwie ośmiozespołowe grupy – mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek został podzielony na pół, a w razie nieparzystej liczby zaokrąglony do góry. Ostatnią kolejką będzie 37. seria gier.

(PAP)

REKLAMA

2091071140 views

REKLAMA

2091071439 views

REKLAMA

2092867898 views

REKLAMA

2091071720 views

REKLAMA

2091071866 views

REKLAMA

2091072010 views