REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportAustralian Open - Łukasz Kubot w 1/8 finału debla. Porażka Rosolskiej

Australian Open – Łukasz Kubot w 1/8 finału debla. Porażka Rosolskiej

-

Łukasz Kubot zagra jeszcze w Australian Open w deblu i mikście z Igą Piątek fot.Adam Warzawa/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Łukasz Kubot i Argentyńczyk Horacio Zeballos pokonali francuskich tenisistów Jeremy’ego Chardy’ego i Fabrice’a Martina 7:5, 4;6, 6:3 i awansowali do 1/8 finału (3. runda) debla w wielkoszlemowym Australian Open w Melbourne. Alicja Rosolska i Japonka Eri Hozumi odpadły z rywalizacji deblistek, ulegając w drugiej rundzie z Białorusinką Aliaksandrą Sasnowicz i Amerykanką Taylor Townsend 2:6, 6:7 (6-8).

Następnych rywali polsko-argentyńskiej pary, która jest rozstawiona z numerem siódmym, wyłoni pojedynek grających dzięki tzw. dzikiej karcie reprezentantów gospodarzy Blake’a Ellisa i Alexeia Popyrina z Salwadorczykiem Marcelo Arevalo i Amerykaninem Jamiem Cerretanim.

REKLAMA

Kubot pierwotnie miał wystąpić w tym turnieju ze swoim stałym od dwóch lat partnerem deblowym – Marcelo Melo. Brazylijczyk nie wrócił jednak jeszcze do pełni sił po kontuzji pleców i 36-letni lubinianin zdecydował się połączyć w najbliższych tygodniach siły z trzy lata młodszym Zeballosem.

Argentyńczyk zajmuje obecnie 30. lokatę w indywidualnej klasyfikacji deblistów, a w karierze zdobył 10 tytułów w tej specjalności, z czego jednak tylko dwa na korcie twardym, na którym toczy się rywalizacja w Melbourne.

Polak wygrał 24 zawodowe turnieje w deblu, w tym dwa wielkoszlemowe – Australian Open w 2014 roku w parze ze Szwedem Robertem Lindstedtem i Wimbledon trzy lata później, gdy już regularnie występował z Melo.

Pierwszym sprawdzianem nowego duetu była impreza ATP w Auckland, zakończona na pierwszej rundzie. W Australian Open Kubot i Zeballos pokonali już dwie pary, choć przyszło im to z trudem. W pierwszej rundzie ze Słoweńcem Aljazem Bedene i Niemcem Maximilianem Martererem potrzebowali do tego dwie godziny i siedmiu minut, a w sobotę dwie godziny bez czterech minut.

Po drugiej stronie siatki stanął tego dnia dobry znajomy polskiego tenisisty. Z Chardym, który specjalizuje się w grze pojedynczej, występował on nieraz w parze, głównie w 2012, 2013 i 2015 roku. Wygrali razem dwa turnieje ATP, ale w Wielkim Szlemie nie odnieśli sukcesu. Sześć lat temu w Melbourne odpadli w 1/8 finału, a dwa lata później w drugiej rundzie.

W drugiej partii rozstawione z numerem 11. Rosolska i Hozumi prowadziły nawet 4:1. Z kolei w tie-breaku zmarnowała jedną piłkę setową, a od stanu 6-5 przegrała trzy kolejne akcje.

Rosolska i Hozumi stałą współpracę nawiązały przed tym sezonem. W Brisbane odpadły w ćwierćfinale, a w Sydney dotarły do finału.

W ubiegłym roku 33-letnia warszawianka występowała wspólnie z Amerykanką Abigail Spears, a ich największym osiągnięciem był półfinał Wimbledonu.

Rosolska zgłosiła się w Melbourne również do miksta. W tej konkurencji wystąpi w parze z Chorwatem Nikolą Mekticem. Finaliści ubiegłorocznej edycji US Open na otwarcie trafili teraz na Igę Świątek i Łukasza Kubota, którzy dostali od organizatorów tzw. dziką kartę.

Kubot jest ostatnim polskim deblistą w stawce. Wcześniej odpadli Marcin Matkowski, Magda Linette. Biało-czerwoni zakończyli też już występy w singlu: Iga Świątek osiągnęła drugą rundę, a w pierwszej przegrali Linette, Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak.

(PAP)

REKLAMA

2090997160 views

REKLAMA

2090997460 views

REKLAMA

2092793920 views

REKLAMA

2090997743 views

REKLAMA

2090997889 views

REKLAMA

2090998033 views