Najkorzystniejsze inwestycje w nieruchomości na świecie robi się na Izraelu. Od zawsze kupowanie nieruchomości było w Izraelu pewnym interesem i przynosiło najwyższe zyski. Obecnie okazuje się, że inwestowanie w budownictwo mieszkaniowe przynosi zyski, o których w innych krajach można tylko marzyć. Z raportu opublikowanego ostatnio przez Międzynarodowe Centrum Finansowe z siedzibą w Londynie wynika, że mimo kryzysu światowego, ceny mieszkań w Izraelu wzrosły w ciągu ostatniego roku o 10,6 procent.
Izrael wyprzedził Sydney, Hongkong i Szanghaj. Na samym końcu listy znalazły się miasta na Łotwie, w których spadek cen mieszkań wyniósł w 2009 roku 59,7 procent. Jeżeli chodzi o Izrael, najbardziej podrożały mieszkania w Tel Awiwie. Daleko za tym miastem znalazły się Haifa, Jerozolima i Riszon Lecyjon.
Średnia cena 4-pokojowego mieszkania w dobrym miejscu w Tel Awiwie wynosi ponad pół miliona dolarów, ale w ostatnich latach “najmodniej” mieszka się w apartamentowcach, które wyrastają jak grzyby po deszczu.
Mieszkanie “standardowe” w takim apartaementowcu kosztuje półtora – dwa miliony dolarów, ale niektóre są o wiele droższe. I tak na przykład: ostatnio sprzedano na “pniu” 6-pokojowy penthouse na 34 piętrze w centrum Tel Awiwu za rekordową sumę 111 milionów dolarów.
Warto odnotować, że drogie mieszkania sprzedaje się lepiej od tańszych i że ich głównymi nabywcami są inwestorzy zagraniczni, którzy liczą na to, że po kilku la- tach będą mogli przy sprzedaży zainkasować wysokie zyski.
Henryk Szafir
