Gdyby druga tura wyborów prezydenckich odbyła się w najbliższą niedzielę, 5 lipca, prezydent Andrzej Duda uzyskałby 49 proc. poparcia, natomiast jego kontrkandydat Rafał Trzaskowski 46,4 proc. – wynika z badania IBRiS na zlecenie portalu Onet.pl.
Sondaż wykazał, że 10 proc. wyborców Szymona Hołowni, niezależnego kandydata na prezydenta, który w pierwszej turze wyborów uzyskał 13,87 proc. i zajął trzecie miejsce, oddałoby swój głos na urzędującego prezydenta Polski, a 83 proc. na prezydenta Warszawy.
Wyborcy kandydata konfederacji Krzysztofa Bosaka w 67 proc. poparliby Andrzeja Dudę, a w 27 proc. Trzaskowskiego. Elektorat Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) w 13 proc. oddałoby głos na urzędującego prezydenta, a w 75 proc. na jego kontrkandydata, natomiast 25 proc. spośród wyborców Roberta Biedronia (kandydat Lewicy) poparłoby Dudę, przy 75 proc. głosów na Trzaskowskiego.
Na pytanie o chęć wzięcia udziału w głosowaniu, gdyby było w najbliższą niedzielę 5 lipca, odpowiedź „zdecydowanie tak” wskazało 57,6 proc. respondentów, a „raczej tak” – 11,9 proc. Zdecydowanie „nie” wybrałoby się na głosowanie 15,6 proc. pytanych, a „raczej nie” 11,6 proc.; 3,5 proc. stwierdziło, że nie wie.
Z badania IBRiS wynika również, że równo po 48 proc. badanych, którzy głosowali w pierwszej turze, wskazało, że w drugiej zagłosuje na Dudę i Trzaskowskiego. Natomiast ci, którzy nie byli głosować 28 czerwca, w 79 proc. zamierzają w drugiej oddać głos na prezydenta Polski, a w 21 proc. na prezydenta Warszawy.
Badanie przeprowadzono 1 lipca na próbie 1100 respondentów. Błąd oszacowania to trzy proc. Technika badawcza: badanie zrealizowane metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo. (PAP)
autor: Dorota Stelmaszczyk