Amerykańskie akcenty w romantycznym Wrocławiu

0

Hamburgery, wino, tomahawk steak – to nie są smaki, które się kojarzą nam się zwykle z polską kuchnią, a jednak znajdują się we współczesnym polskim menu. Doświadczyłam tych smaków podczas podróży po Polsce z programem Flavor of Poland i muszę przyznać, że typowo amerykańskie potrawy w wersji wrocławskiej były najlepszą wersją, jaką kiedykolwiek jadłam. Choć przyznaję, że do tych wrażeń smakowych przyczyniły się urocza oprawa i otoczenie. W Polsce odkryłam takie smakołyki na Dolnym Śląsku – w pięknym Wrocławiu i jego okolicach.

Wrocław często zaliczany jest do najbardziej atrakcyjnych polskich miast pod względem turystycznym i mieszkaniowym. To miasto o niewiarygodnie skomplikowanej przeszłości. Przez ostatnie 1000 lat było pod kontrolą ośmiu różnych mocarstw. Dziś jest dumną stolicą Dolnego Śląska i zasługuje na ten tytuł z wielu powodów. Wrocław jest określany mianem „polskiej Wenecji”. Tutaj rzeka Odra rozgałęzia się na liczne odnogi tworząc aż 12 wysp. W obszarze całego miasta znajduje się więc aż 100 mostów, które te wyspy łączą. Gdy płyniemy łodzią, Wrocław wydaje się być zbudowany na wodzie!

Każdy spacer po Wrocławiu, po uroczym i przepięknie położonym mieście, powinien się zacząć od przejścia przez Most Tumski w kierunku najstarszej, zabytkowej części miasta – Ostrowa Tumskiego. Legendy mówią, że to z Ostrowa Tumskiego wywodzi się cały współczesny Wrocław. Najlepiej na spacer pójść z wybrankiem naszego serca, ponieważ Most Tumski zwany jest mostem zakochanych. Przez lata tysiące par spacerujących po mieście zawieszało na nim kłódki jako symbol trwałości swoich uczuć. Nazbierało się ich tyle, że kiedy przed remontem mostu w ubiegłym roku były zdejmowane, tylko jedna trzecia z nich ważyła już prawie 5 ton! Ja przybyłam do Wrocławia w celu nagrania programu o Polsce dla amerykańskiej telewizji, więc spacerując przez słynny Most Tumski w kierunku Ostrowa Tumskiego przeszłam z moimi ukochanymi kamerami i – aby tradycji stało się zadość – zawiesiłam swoją kłódkę z napisem „Flavor of Poland”.

REKLAMA

Po historycznym spacerze przez Ostrów Tumski, którego szczegóły zdradzę w kolejnym odcinku Flavor of Poland, wraz z ekipą trafiłam na jeden z najpiękniejszych i największych nie tylko w Polsce, ale w Europie – 3,8 ha – most! Chyba z tego właśnie najbardziej słynie dzisiejszy Wrocław! Podobnie jak reszta Starego Miasta, rynek ma prawie taki sam układ, jak wtedy, gdy planowano go w połowie XXIII wieku. Architektura obiektów znajdujących się na rynku, w tym rzędy przepięknych, kolorowych kamienic, to rezultat wielkich projektów odbudowy podjętych po II wojnie światowej. Dziś domy te zachwycają świeżością w połączeniu z historycznymi elementami architektury miasta. To źródło podziwu zwiedzających Stare Miasto.

Długi spacer po tak dużym mieście powinien się zakończyć dobrym posiłkiem. Będąc we Wrocławiu dowiedziałam się, że to stąd wywodzi się dziś słynna w całej Polsce hamburgerownia – Pasibus, nowoczesny lokal, w którym podawane są kreatywne hamburgery zawierające najwyższej jakości ekologiczne składniki.  Z menu można wybrać burgery o ciekawych nazwach takich jak „Bebek,” „Wiesio” „Chorizard” „Biały Wilk”, „Awokadus” itp. Tak mnie zachwyciły polskie hamburgery, że musiałam zamówić kilka, aby dokładnie porównać, jak się mają do amerykańskich, do których przywykłam. Z moich obserwacji wynika, że smakiem, jakością i kreatywnością niczym nie ustępują najlepszym burgerom w Stanach, a Pasibus stanowi godną wobec nich konkurencję.

Kolejnym niesamowitym odkryciem na Dolnym Śląsku było wino! O polskich winach słyszałam już wcześniej, ale to dopiero podczas wizyty w tej części Polski dowiedziałam się więcej o winiarstwie w Polsce. Na skraju miasta, w Zachowicach, znajduje się Winnica Adoria. Założona została (i prowadzona jest nadal) przez Amerykanina, Mike’a Whitney’a, który wywodzi się z rodziny kalifornijskich winiarzy. Swoją wiedzę na temat winiarstwa przywiózł do Polski i tworzy dziś na terenie Adorii jedne z najlepszych gatunków polskich win, które już otrzymały kilka międzynarodowych nagród! Od Mike’a dowiedziałam się jak szybko rozwija się winiarstwo w Polsce, co spowodowało ten wzrost i dlaczego mówi się, że Polska może stać się następnym europejskim „El Dorado” w produkcji win!

Po opuszczeniu winiarni, na zakończenie tej romantycznej wyprawy przez Wrocław i jego okolice, czekała na mnie jeszcze jedna, cudowna niespodzianka – kolacja w Tawernie Kapitańskiej! Położona nad Odrą przy Marinie Oława w Ścinawie Polskiej, małej miejscowości znajdującej się na południe od Wrocławia, jest ukryta przed zgiełkiem miasta, ale bardzo dobrze znana! Jej romantyczny, marynarski klimat i mistrzowskie dania w wykonaniu zespołu kucharskiego prowadzonego przez właścicielkę i wybitną kucharkę, Annę Strażyńską, przyciągają wielkie grono oddanych entuzjastów, którzy chcą doświadczyć tych wspaniałości i przybywają do Tawerny nawet z odległych części świata! Menu restauracji czaruje podniebienia potrawami składającymi się z regionalnych produktów, z których większość pochodzi z własnego gospodarstwa lokalu! Jedne z najwyższej klasy i popularności specjałów Tawerny Kapitańskiej to steki wołowe. Przygotowane osobiście przez szefową kuchni powodują, że można odpłynąć! Jadłam wiele steków w Ameryce, ale żadne nie były tak znakomite w smaku, jak ten w wykonaniu Tawerny Kapitańskiej na Dolnym Śląsku. Sami zobaczycie!

Zapraszam wraz ze mną do Wrocławia i okolic na tę wspaniałą ucztę składającą się z polskich wersji ulubionych amerykańskich dań i napojów w kolejnym odcinku Flavor of Poland, już w tę sobotę, 4 lipca, o godzinie 11 rano na kanale WTTW PBS Chicago!

Zaprasza prowadząca dla Was program

Aleksandra August

Więcej informacji na temat programu Flavor of Poland na stronie http://www.flavorofpoland.com. Z kolei w mediach społecznościowych umieszczane są wszelkie aktualności odnośnie programu i ciekawostki z mojej podróży po Polsce: @flavorofpoland na Instagram, Facebook i Twitter.

Zdjęcia z archiwum Flavor of Poland