Kupowanie samochodu na aukcjach, czyli w drodze licytacji, stało się bardzo popularne wśród naszych rodaków, korzystających z reguły z usług pośrednika, który załatwił sobie możliwość skorzystania z licencji sprzedawcy samochodowego. Pośrednicy ci z reguły nie biorą żadnej odpowiedzialności za samochód, który kupują, a zdarza się, że oszukują swoich klientów jeśli chodzi o rzeczywistą cenę zakupu samochodu.
Żargon używany na aukcji często uniemożliwia kontrolowanie jej przebiegu. Dodatkowo ogromna ilość samochodów wystawianych na licytację praktycznie uniemożliwia przeciętnemu nabywcy właściwe podejście do wyboru auta. Aukcje są przystosowane do umiejętności profesjonalnych handlarzy samochodami i bardzo zdecydowanie odradzam kupowanie samochodu w ten sposób.
Oczywiście czasami na aukcji można znaleźć okazję, która rzadko trafia się gdzie indziej. W praktyce trzeba jednak nauczyć się poruszania na takich aukcjach, a zwłaszcza zasad licytacji. Warto najpierw pójść, sprawdzić samochód na podstawie numeru VIN, ocenić jego wartość. Następnie należy przyjrzeć się, jak taka aukcja jest prowadzona, a dopiero później ewentualnie wziąć w niej udział. Jeśli już zdecydujemy się na wzięcie udziału w licytacji samochodu, polecam aukcję internetową, dającą dokładny obraz przebiegu licytacji.
Przy kupnie samochodu na internetowej aukcji radzę zwrócić uwagę na ostrzeżenia przedstawiane w postaci światełek: zielone – bez zastrzeżeń, żółte – samochód z uszkodzoną ramą lub z niepewnym milażem i czerwone – samochód po ciężkim wypadku lub przebudowany (ang. rebuilt), z nieznanym stanem licznika.
Jeśli chodzi o cenę samochodu na aukcji, ze względu na ryzyko, powinna ona wynosić od 20 do 40 proc. poniżej ceny hurtowej. Najpopularniejszym źródłem informacji o cenach jest „Black Book” – cennik używanych samochodów. Proszę również pamiętać, że do ceny sprzedanego samochodu doliczane są koszty aukcyjne wynoszące z reguły kilkaset dolarów, a także koszty ewentualnej rejestracji i podatek od sprzedaży.
Aukcja samochodowa jest miejscem, gdzie w drodze licytacji samochody używane sprzedawane są hurtowo. Wiele z nich jest zastrzeżonych tylko dla profesjonalistów z odpowiednimi licencjami – sprzedawców samochodów lub warsztatów naprawczych. W chwili obecnej wszystkie aukcje sprzedają samochody licytując je w sposób tradycyjny lub przez internet. W zależności od rodzaju sprzedawanych samochodów i wymagań w stosunku do nabywcy, aukcje można podzielić na kilka kategorii:
Aukcje wyłącznie dla sprzedawców samochodowych
Największą siecią aukcji jest Manheim, która posiada punkty sprzedaży we wszystkich praktycznie zakątkach Stanów Zjednoczonych. Jest to powszechnie używana aukcja pośrednicząca pomiędzy salonami sprzedaży, bankami i wypożyczalniami samochodów. Samochody z reguły są opisywane, sprawdzane pod względem technicznym i sprzedawane z bardzo podstawową, krótkoterminową gwarancją. Zakup samochodu na tej aukcji z reguły obciążony jest najmniejszym ryzykiem. Prawie wszystkie samochody sprzedawane są najpierw przez internet, a reszta na aukcji tradycyjnej.
Inną godną polecenia siecią aukcyjną jest Adesa. Zasady sprzedaży są podobne jak na Manheim, choć zwykle wybór samochodów jest skromniejszy. Oprócz tych dwóch sieci jest bardzo wiele mniejszych aukcji z reguły obsługujących lokalną sieć sprzedawców samochodów.
Aukcje firm ubezpieczeniowych
Na tych aukcjach sprzedawane są samochody po wypadku, powodzi lub kradzieży. Sprzedają je firmy ubezpieczeniowe, które oceniły, że naprawa samochodu jest dla nich nieopłacalna. Najpopularniejszą siecią aukcji sprzedających takie samochody jest Copart.
Prawo do zakupu samochodu na takich aukcjach mają wyłącznie sprzedawcy samochodów i warsztaty z licencją na renowację, ponieważ zdecydowana większość samochodów to pojazdy przeznaczone na złomowisko. Należy też uważać na oznaczenia typu “non-repairable” lub “junk”. Samochodów takich nie wolno ponownie rejestrować, a więc nadają się już tylko na części zamienne.
Temat samochodów po wypadku (ang. rebuilt) poruszę szerzej w jednym z następnych odcinków.
Aukcje otwarte dla publiczności
Aukcja konsygnacyjna – biorą w niej udział samochody, które nie są własnością prowadzącego aukcję, ale przyjmowane są przez niego niejako „w komis”. Aukcje takie z reguły są otwarte dla publiczności. Samochody prezentowane są dopiero na dwie, trzy godziny przed rozpoczęciem aukcji i można wówczas nawet porozmawiać z właścicielem. Na aukcji tego typu istnieje możliwość kupienia samochodu po atrakcyjnej cenie. Z drugiej jednak strony należy pamiętać o fakcie, że w wielu przypadkach samochody te trudno sprzedać w inny sposób, ponieważ często posiadają usterki i ukryte wady.
Aukcje bankowe – w przypadku bankructwa lub śmierci właściciela nieruchomości, jego posiadłość wraz z zawartością często jest wystawiana na licytację. Pojawiają się więc na takich aukcjach samochody, których ceny zwykle są atrakcyjne, a często i stan techniczny oferowanych samochodów jest bez zarzutu.
Aukcje policyjne i rządowe – to na nich zwykle spotkać możemy najlepsze okazje. Samochody wystawione na licytację zostały porzucone lub zabrane właścicielom za niepłacenie podatków lub na poczet kary finansowej. Samochody porzucone sprzedawane są zwykle po minimalnych cenach, tylko po to, aby się ich pozbyć. Stan techniczny takich pojazdów to najczęściej wielka niewiadoma, ale niska cena rekompensuje zwykle wysokie ryzyko.
Za tydzień podpowiem, w jaki sposób kupić samochód od osób prywatnych przez eBay Motors i Craigslist.
Andrzej Babinicz
warszawiak z pochodzenia, wychowany w Bytomiu. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej wydziału MEiL. Pracował w Centralnym Biurze Projektów Bistyp w Warszawie. W 1979 r. wyemigrował do Chicago. Pracował m.in. dla Franka Bella – niezależnego dealera Fiata i MG. Po wycofaniu się fiata z rynku amerykańskiego od 1981 roku pracował dla firmy Chrysler. Od 1987 r. prowadził pogadanki motoryzacyjne w różnych polonijnych programach radiowych. W 1991 r. wydał poradnik zatytułowany: „Samochód w Ameryce”. W latach 1997-2016 prowadził ze swoim wspólnikiem Robertem Rogalskim salon samochodowy w Chicago. Poza samochodami jego pasją są podróże po świecie, zwłaszcza do Afryki.
[email protected]
