REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i Rozrywka"Cañon de los Polacos" - O wyprawie studentów z Gliwic "Condor 2008"

"Cañon de los Polacos" – O wyprawie studentów z Gliwic "Condor 2008"

-

Dowiedzieliśmy się z mediów, że kilka dni temu rozpoczęła działalność w Kanionie Colca wyprawa polskich studentów kajakarzy z Gliwic „Condor 2008”. Jakie są cele ich wyprawy?

– Od 21 sierpnia przebywa w południowym Peru grupa ośmiorga studentów, ktśra postawiła sobie ambitny cel zbadania 20-kilometrowego dziewiczego odcinka w najwyższej części Kanionu Colca.

REKLAMA

Honorowy patronat nad wyprawa przyjęła Grupa „Canoandes, Inc.” ze stanu Wyoming, która wśród innych osób zrzesza czterech pierwszych odkrywców Kanionu Colca. Są nimi: Jacek Bogucki, Zbigniew Bzdak, Piotr Chmieliński i Andrzej Piętowski, kierownik ówczesnej wyprawy odkrywczej.

Od wielu lat „Canoandes, Inc.” popiera wyprawy poznawcze i badawcze o charakterze wodniackim. Studenci kajakarze z Gliwic nie mogą jednak płynąć kajakami z uwagi na minimalny poziom wody w tej części rzeki. Na początku lat 80. zatamowano wodę w Rio Colca i skierowano ją tunelami i kanałami na pustynną nizinę nad Pacyfikiem. Od tej pory rzeka w swym górnym biegu nie jest spławna. Aby posuwać się wzdłuż koryta rzeki, będą używać kombinezonów neoprenowych, hełmów, wodoszczelnych plecaków i worków, lin i przyrządów służących do wspinaczki górskiej. Ten styl eksploracji przypomina modny dzisiaj w USA „canyoneering” czyli brodzenie w kanionach.

Jak to możliwe, żeby dzisiaj można było zejść do dziewiczego kanionu, skoro odkryliście go już dla świata 27 lat temu?

– Schodząc do Kanionu Colca w 1981 roku polscy kajakarze z legendarnej już wyprawy „Canoandes ’79” pozostawili nietknięte blisko 20 km górnego biegu rzeki, gdyż nie nadawała się do spływu z powodu znikomej ilości wody. Do dzisiaj nikt nie zbadał tego odcinka, nad którym znajduje się miejsce widokowe Cruz del Condor, odwiedzane corocznie przez setki tysięcy turystów.

Atrakcją jest tam nie tylko imponująca wysokością północna ściana kanionu (ponad 2,700 metrów od lustra wody), ale przede wszystkim poranne widowisko w wykonaniu największych ptaków na Ziemi. W głębi kanionu przyklejone do jego pionowych ścian ukryte są gniazda lęgowe tych ptaków. Z regularnością zegarka o ósmej rano wylatują one z ciemnej czeluści i szybują leniwie nad głowami gapiów, wykorzystując ciepłe prądy wznoszące, nagrzewane pierwszymi promieniami słońca.

Jest to również końcowy punkt podróży dla większości odwiedzajacych Dolinę i Kanion rzeki Colca. Tylko niewielu przybyszów zada sobie trud, aby zejść na dno historycznym szlakiem z Cabanaconde do Tapay, którędy w 1981 roku Polacy znosili kajaki i ponton do najgłębszego wąwozu świata.

Co konkretnego studenci z AKT „Watra” z Gliwic będą robić na dnie kanionu, skoro nie mogą spływać z nurtem rzeki Colca?

– Od lat organizatorzy turys-tyki i agencje, których w samej Arequipie powstało około setki, są krytykowani za reklamowanie wycieczki do Kanionu, gdyż według niektórych jest to tylko podróż wzdłuż Doliny Rio Colca. W 2005 roku pomierzyliśmy przy pomocy GPS-ów wysokość niektórych wierzchołków górskich nad Cruz del Condor. Ale nikomu nie udało się jeszcze zejść do stóp skały nazwanej „Przelot Kondora” i zmierzyć tam poziom rzeki. Stąd tylko szacunkowe, ale robiące duże wrażenie pomiary przewyższeń, wskazujące na wysokość ściany przed oczyma widzów na 2,700 do 3,080 metrów.

Dopóki nie zdobędziemy dokładnego punktu na poziomie rzeki, dotąd te szacunkowe wysokości będą wystawione na pastwę krytyków. Tylko dokładne liczby nie kłamią i mogą pozbawić kontrowersyjny temat niepotrzebnego ładunku emocji. I w tym miejscu pokładamy nadzieję w pomiarach robionych przez studentów z Klubu Kajakowego „Watra” z Gliwic.

Młodzi kajakarze podjęli ryzyko, aby przywieźć brakujące dane naukowe, punkty pomiarowe i fotografie, jakich nikt jeszcze nie zrobił. Należy wymienić nazwiska trzech dziewczyn i pięciu odważnych chłopakow, wchodzących w skład ekspedycji „Condor 2008”: Krzysztof Mrozowski – kierownik wyprawy, Anna Rosiek-Bania, Zbigniew Bania, Sławek Biernacki, Dariusz Kandzia, Barbara Majewska, Katarzyna Niemotko i Szymon Sazanów. Już za kilka dni dowiemy się o ich przygodach i osiągnięciach. Będziemy mogli dowiedzieć się też, jak głęboki jest Kanion Colca przy Cruz del Condor.

Gdzie znajduje się najgłębsze miejsce w Kanionie Colca i jaka jest jego głębokość?

– Najgłębszy odcinek Kanionu znajduje się około 60 kilometrów poniżej najpopularniejszego w Dolinie, czy już w Kanionie, miejsca nazwanego „Cruz del Condor”; pomimo nieustających wysiłkow jego zdobywców, czyli nas, polskich kajakarzy, pozostaje nadal niedostępny dla przeciętnego turysty z uwagi na brak ścieżek, wody do picia i infrastruktury. Można podziwiać jego pionowe ściany jedynie z kajaka, pontonu lub z samolotu, a w ten sposób dostaje się tam tylko garstka najodważniejszych.

Najgłębsze miejsce w kanionie znajduje się pomiędzy potężną górą Yehirva na północy i Hacienda Satay w rzece; ma 4,159 metrów przewyższenia. I do tego całe (jej) zbocze jest widoczne z rzeki. Po stronie południowej kanionu dwa szczyty ponad wioską Huambo i Hacienda Canco przy rzece wyznaczają wysokości 3,600 i 3,750 metrów, ale ich zbocza nie są w całości widoczne z wody. Dla porównania – Kanion Colorado ma „tylko” 2,400 m głębokości, i to w dosyć szerokim miejscu. W Kanionie Colca mamy do czynienia z pęknieciem tektonicznym skorupy ziemskiej, z terenem młodym geologicznie i wciąż bardzo aktywnym.

Obecna wyprawa to jakby kontynuacja waszych zmagań sprzed 27 lat.
– Jest godne uznania, że to znowu Polacy po wielu latach penetruja i badają dziewiczy odcinek Kanionu Rio Colca. W ten sposób całość badań zostanie przypisana Polsce i stanie się powodem do dalszej dumy z naszych w miarę dużych osiągnięć w Peru. Wyniki naukowe wyprawy „Condor-Colca 2008” zostaną przekazane prof. Andrzejowi Paolo z AGH, aby mogły być użyte w przygotowywanym przez jego zespół całościowym opracowaniu geologicznym Kanionu i Doliny Colca jako dokumentacji, prowadzącej do ustanowienia Parku Narodowego „Colca – Andamayo – Źródła Amazonki”. A dzięki odwadze studentów z Gliwic Colca po raz kolejny ukaże się światu jako „Cañon de los Polacos”.

Rozmawiał:
Andrzej Mikołajczyk
25 sierpnia 2008

REKLAMA

2091037482 views

REKLAMA

2091037782 views

REKLAMA

2092834241 views

REKLAMA

2091038063 views

REKLAMA

2091038211 views

REKLAMA

2091038356 views