Matematycy doskonale znają pojęcie tzw. gambler’s fallacy, czyli paradoksu hazardzisty. Ilustruje to następujący przykład. Załóżmy, że ktoś rzuca pięć razy monetę i za każdym razem widzi orła. Zakłada zatem, iż przy szóstym rzucie znacznie bardziej prawdopodobne jest to, że będzie reszka. Jednak rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany – szósty rzut nadal daje szansę 50:50, ponieważ to,…